Opiekunowie niepełnosprawnych mają też swoje potrzeby

- Pójście do kina czy teatru to dla nas nowość. Jako rodzice niepełnosprawnego syna przez wiele lat w ogóle nie wychodziliśmy z domu, żeby się rozerwać - nie kryje Wiesław Laskowski. - Bardzo cieszymy się, że możemy to teraz robić.
[break]
Z myślą o rodzicach, opiekunach, małżonkach osób niepełnosprawnych pracownicy toruńskiego Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym i Osobom Potrzebującym Wsparcia „Jestem” stworzyli nowatorski projekt nazywający się tak samo jak stowarzyszenie.
- Są rodzice, opiekunowie niepełnosprawnych, którzy z żalem przyznają, że nie byli w teatrze albo na wyjeździe od ponad 20 lat. Całe ich życie jest podporządkowane choremu - mówi Weronika Droszcz, koordynator projektu. - Proponujemy im rozrywki kulturalne, spotkania, wyjazdy. Opiekunowie jadą sami. A w tym czasie podopieczni mają zapewnioną opiekę. Chodzi o to, by opiekunowie mogli wypocząć, oderwać się od codzienności.
Celem projektu jest wsparcie oraz poprawa sytuacji emocjonalnej, kondycji opiekunów, rodziców, partnerów, małżonków osób niepełnosprawnych. To odpowiedź na sygnalizowane przez nich problemy, takie jak alienacja, osamotnienie, wypalenie, zagubienie, osłabienie kondycji fizycznej i psychicznej spowodowane długą opieką nad chorym członkiem rodziny. Zainteresowanie projektem było bardzo duże. Zamiast 30 uczestników jest ich aż 45.

Jak dodaje Weronika Droszcz, zależało im na stworzeniu przestrzeni, w której początkujący rodzic czy opiekun osoby niepełnosprawnej mógłby otrzymać wsparcie ze strony doświadczonych rodziców i uzyskać odpowiedzi na pytania dotyczące m.in. specjalistów, dofinansowania rehabilitacji czy adaptacji mieszkania. Z kolei doświadczony rodzic czy opiekun ma szanse odprężyć się, nawiązać nowe znajomości, skorzystać z pomocy masażysty, zajęć sportowych, wyjazdów.
Raz na miesiąc odbywają się spotkania, są tematyczne seminaria (np. z notariuszem ds. spadkowych, psychiatrą), szkolenia, porady i konsultacje indywidualne. Do tego rehabilitacja, aerobik, basen, siłownia. Byli nie tylko w toruńskich teatrach, ale i w Teatrze Polonia w Warszawie i Teatrze Muzycznym w Gdyni.
Weronika Droszcz podkreśla, że w szczególnej sytuacji są rodzice dorosłych osób niepełnosprawnych, u których zachwiane jest poczucie bezpieczeństwa w związku z postępami choroby, brakiem efektów terapii, lękiem przed śmiercią, obawą, kto zaopiekuje się dzieckiem, gdy ich zabraknie. Rodzice często rezygnują z życia zawodowego, towarzyskiego, wszelkich przyjemności. Nierzadko ma to negatywny wpływ na relacje między małżonkami i prowadzi do rozwodów.

Co to za program?
- Projekt „Jestem” realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z tak zwanych Funduszy EOG.
- Operatorem programu jest Fundacja Batorego razem z Polską Fundacją Dzieci i Młodzieży.