Opłacalne sąsiedztwo

Ponad 12 milionów złotych rocznie wpływać ma do budżetu miasta po tym, jak zostanie tu wybudowana największa elektrownia gazowa w kraju.

Budowa największej elektrowni gazowej w Polsce ma rozpocząć się w 2013 roku, a jej uruchomienie nastąpi pod koniec 2015 roku. - W pełni popieram tę inwestycję - mówi Ryszard Dreher, mieszkaniec ul. Rydygiera 5. Liczy się z tym, że elektrownia zostanie wybudowana w pobliżu jego domu, ale nie obawia się jej sąsiedztwa. - Bo niby czego tu się bać? - pyta.

<!** reklama>W materiałach, które w ubiegłym roku otrzymaliśmy od Grupy Energi, inwestor zapewniał, że elektrownia będzie bardziej przyjazna środowisku niż tradycyjne obiekty tego typu. - Emisja dwutlenku węgla będzie o 40 procent niższa w porównaniu do jednostki węglowej o takiej samej mocy i skali produkcji - wyjaśniała Beata Ostrowska, rzecznik prasowa Grupy Energa. - Dzięki wykorzystaniu paliwa gazowego maksymalnie uproszczona zostanie logistyka w trakcie eksploatacji. Paliwo będzie bowiem przesyłane rurociągami.

Z inwestycją wiążą się nowe miejsca pracy. W trakcie budowy zatrudnienie znaleźć może nawet kilkaset osób. Potem w elektrowni pracę dostanie około 50 osób. W większości będzie to wysoko specjalizowana kadra, ale potrzebni będą również pracownicy ochrony oraz porządkowi.

Przedwczoraj na posiedzeniu komisji stałych Jarosław Kołodziejski, dyrektor pionu inwestycyjnego Energa Invest, zapewniał, że finansowe korzyści dla miasta w trzyletnim okresie budowy to dochód z podatków CIT i PIT szacowany na ponad 1,1 mln zł. Natomiast w trakcie eksploatacji rocznie do kasy miasta wpływać ma ponad 12,5 mln zł z podatków dochodowych i od nieruchomości.(md)