O tym, że jest planowana podwyżka za śmieci pisaliśmy w środę, 11 września w artykule: "W Grudziądzu szykuje się podwyżka opłaty za śmieci. O jakiej stawce mowa?"
Głównymi argumentami podawanymi w uzasadnieniu uchwały są: wzrost kosztów oraz trudności z weryfikacją danych zawartych w deklaracjach składanych przez właścicieli nieruchomości.
Dwa problemy: nieuczciwość mieszkańców i słaba segregacja
Wiceprezydent Grudziądza Tomasz Smolarek, który nadzoruje gospodarkę odpadami wyjaśnia: - Chcielibyśmy, iść za głosem wielu samorządowców w kraju i nie dokładać do systemu gospodarowania odpadami z budżetu miasta. Jednak zdajemy sobie sprawę, że to nierealne. Obecnie borykamy się z dwiema bolączkami: nieuczciwością mieszkańców co do liczby osób zamieszkujących gospodarstwa domowe wykazywanej w deklaracjach oraz zbyt niskim wskaźnikiem segregacji. Co do pierwszego problemu to - niestety - ale trzeba powiedzieć to głośno "oszukujemy samych siebie". Gdybyśmy uczciwie podeszli do sprawy, wpływy byłyby większe, a co za tym idzie, być może podwyżka mogłaby być niższa, a także mniej wyłożylibyśmy z ogólnego budżetu, by system się bilansował. Wtedy moglibyśmy więcej środków przeznaczyć na inwestycje służące ogółowi mieszkańców.
Co do drugiego poruszonego problemu, to jak uważa wiceprezydent Tomasz Smolarek, należy postawić większy nacisk na edukację z zakresu segregacji, a także nie bać się zwracania uwagi sąsiadowi, który wyrzuca śmieci do nieodpowiednich pojemników. - Wzajemna kontrola. To tylko może wyjść wszystkim na "plus" - dzieli się spostrzeżeniami wiceprezydent Smolarek.
Obecnie samorząd do systemu gospodarowania odpadami dokłada około 1 mln zł. Na 2025 rok też planowany jest tego rzędu deficyt w tym zakresie.
Czytaj też:
Zmiana metody naliczania opłat za śmieci? Może w przyszłości
Przypomnijmy, że w Polsce są trzy systemy rozliczania płatności za system gospodarki odpadami:
od powierzchni użytkowej mieszkania,
od liczby osób w gospodarstwie domowym (ta obowiązuje teraz w Grudziądzu),
od ilości zużytej wody.
Eksperci są zgodni, że żadna z nich nie jest doskonała. W Grudziądzu obowiązuje metoda związana z liczbą osób w gospodarstwie domowym, ale trwają też rozważania czy w przyszłości nie zmienić jej na tę od powierzchni użytkowej mieszkania. W opinii wiceprezydenta Smolarka to najszczelniejsza metoda. - Jednak wymaga ona konsultacji z radnymi, mieszkańcami i nie jest ona "na dziś, na teraz" - zaznacza wiceprezydent Tomasz Smolarek.
Nowa stawka opłat za śmieci zostanie wprowadzona, jeśli zgodę na to wyrażą radni Grudziądza. Do sesji, na której projekt uchwały będzie omawiany zostało jeszcze ponad półtora tygodnia (sesja 25 września br.). Jakie zdanie mają radni na chwilę obecną? Zapytaliśmy kilku z nich. W galerii pod zdjęciami zamieszczamy ich opinie.
Jeśli radni przyjmą uchwałę, wejdzie ona w życie 1 listopada br.
Dzieje się w Grudziądzu
- Toruń. Pośredniczka nieruchomości Natalia L. stanęła przed sądem za próbę oszustwa!
- Te kursy autobusów MZK Grudziądz zostają odwołane 13 września [lista]
- Anna Wajler, historyk z Grudziądza, laureatką nagrody Musejon. Gratulujemy!
- Asfalt układać będą nocą. Ale i tak będą utrudnienia w ruchu w Grudziądzu