Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oplątany łańcuchem. Kolczatka wbita w głowę zrywała z niego skórę. A wszystko na oczach właścicieli...[DRASTYCZNE ZDJĘCIA]

maw/OTOZ Animals - Inspektorat Zielona Góra
CUkiereczek jest już bezpieczny, ale potrzebuje naszej pomocy!
CUkiereczek jest już bezpieczny, ale potrzebuje naszej pomocy! OTOZ ANIMALS Zielona Góra
- Czy można mówić „o krok od tragedii?” tylko dlatego, że pies przeżył, a kolczatka nie poderżnęła mu gardła i nie odcięła uszu? - pytają inspektorzy OTOZ Animals - Inspektorat Zielona Góra. Nie ma dnia, żeby nie interweniowali w sprawie źle traktowanych zwierząt. To zgłoszenie, jak wiele innych na długo pozostanie w ich pamięci.

OTOZ Animals - Inspektorat Zielona Góra to wolontariuszy, którym nie są obojętne losy zwierząt. Wiele razy przemierzają kilkaset kilometrów, żeby ocalić ich życie. Często, narażając przy tym swoje. Dziennie odbierają po 30 telefonów z prośbami o interwencje. Wychodzą z biura, kończą pracę, ubierają mundury i jadą…by uratować zwierzęta. Można pomyśleć, że tyle już widzieli, że nic nie powinno ich przerazić czy zaskoczyć. A jednak. Ludzka głupota i brak wyobraźni potrafią... Ostatnie zgłoszenie, podobnie jak wiele na długo pozostanie w ich pamięci.

Lubuskie. Anonimowy telefon. Ktoś prosi o pomoc inspektorów. Chodzi o małego psiaka trzymanego na łańcuchu przy jednej z posesji. Podobno jest w tragicznym stanie. Po przyjeździe na wskazane miejsce, inspektorzy nie wierzą w to, co widzą.

Oplątany łańcuchem. Kolczatka wbita w głowę zrywała z niego skórę. A wszystko na oczach właścicieli...[DRASTYCZNE ZDJĘCIA]
OTOZ ANIMALS Zielona Góra

Czytaj również: Skatował psa kołkiem. Będzie się tłumaczyć przed sądem

- Pies na łańcuchu był niby tylko cztery dni, chociaż osoby zgłaszające twierdzą zupełnie co innego i mówią o wielu tygodniach. Rozwalająca się buda, sterta brudnych misek… zgniłe jedzenie, brudna woda, resztki wywalone na ziemię. A w domu toczy się w najlepsze beztroskie życie…- opisują. - Zwyczajnie brakuje nam słów. W tym momencie po prostu coś pękło - dodają z żalem.

OTOZ Animals - Inspektorat Zielona Góra: Domagamy się całkowitego zakazu trzymania psów na uwięzi!

Nie tylko to, w jakich warunkach żył, przeraziło inspektorów.

- Psiak został odebrany i natychmiast przewieziony do lecznic, gdzie spędził noc.Dopiero po ogoleniu sierści widać prawdziwą tragedię. Kolczatka wbita w głowę zrywała z niego skórę - opisuje OTOZ Animals.

SONDA: Czy powinien zostać wprowadzony całkowity zakaz trzymania psów na łańcuchach?

Możesz pomóc!

Oplątany łańcuchem. Kolczatka wbita w głowę zrywała z niego skórę. A wszystko na oczach właścicieli...[DRASTYCZNE ZDJĘCIA]
OTOZ ANIMALS Zielona Góra

Cukiereczek (bo takie dostał imię od inspektorów) potrzebuje pilnie naszej pomocy. Nie wiadomo, ile wyniesie koszt jego leczenie. Psiak potrzebuje także szczepień oraz kastracji. Za pierwsze dwie faktury trzeba zapłacić już 478 zł. A to dopiero początek... - Psiak przeżył ogromne cierpienie, niewyobrażalny ból! Dostaliśmy informacje, że wyniki badań wskazują także na problemy z trzustką - dodają wolontariusze. Pomóżmy wyzdrowieć Cukiereczkowi. Grozi mu amputacja ucha. Jego rany są ogromne....

WESPRZYJ LECZENIE CUKIERECZKA - LINK DO ZBIÓRKI

W tym roku na ratowanie zwierząt OTOZ Animals - Inspektorat Zielona Góra wydał już ponad 100 000 zł, co kilka miesięcy zmierza się z kryzysową sytuacją i generuje długi. - Chcielibyśmy zmniejszyć koszta, dlatego chcielibyśmy zakupić sprzęt do rehabilitacji zwierząt. W zbiórce założonej na stronie ratujemyzwierzaki.pl uwzględniliśmy także koszt zakupu sprzętu do magnoterapii, który wykorzystywany jest między innymi do leczenia trudno gojących się ran, oparzeniach, owrzodzeniach, krwiakach i obrzękach. Który bardzo by się przydał Cukierkowi, bo jego rany wyglądają naprawdę okropnie. Nie mniej, za priorytet stawiamy sobie doraźną pomoc – opłacenie leczenia oraz hotelowanie dla psiaka. Będziemy jednak wdzięczni za pomoc w realizacji celu, który pomoże innym naszym podopiecznym – dodają wolontariusze z Inspektoratu.

👉 96 1020 5402 0000 0702 0326 6210
OTOZ ANIMALS Inspektorat Zielona Góra
z dopiskiem "Cukierek"
👉 przelewy zagraniczne:
PL96102054020000070203266210
KOD BIC (Swift) BPKOPLPW
👉paypal: [email protected]

Kontakt w sprawie adopcji:
e-mail: [email protected]
tel. 570-136-666
tel. 697-671-099

Pies rasy amstaff ledwo uszedł z życiem z potyczki z sąsiadem i jego psami. Sołtys Bobrownik Andrzej Ławniczek twierdzi, że działał w obronie własnej. Właściciel Barego uważa, że został niemal zakatowany na śmierć, choć na to nie zasłużył. Zdjęcia zwierzęcia udostępniła na facebooku Izabela Kwiatkowska z Biura Ochrony Zwierząt, bardzo zbulwersowana ciężkim pobiciem psa. Właściciel amstaffa zgłosił się do niej, gdyż potrzebował wsparcia organizacji prozwierzęcej. – W tej sprawie jesteśmy stroną pokrzywdzoną. Na początku psem zajął się Adam Michalski, weterynarz z Nowej Soli, według którego Bary jest prawdopodobnie strasznie pogryziony przez innego psa. Jest także rozległy krwiak, o szerokości 15 cm, od potylicy po kłąb. W jego obrębie ciągną się ślady naderwanej przedmiotem tępym tkanki. Ta sprawa jest nietypowa, gdyż sprawcą jest osoba zaufania społecznego, co budzi niezwykły oddźwięk społeczny. Amstaff to bardzo silna rasa psów. Z opinii ludzi, którzy znają Barego wynika, że jest bardzo łagodny i dobrze ułożony – mówi I. Kwiatkowska.  Sierż. Justyna Sęczkowska, z nowosolskiej policji informuje, że zostało przyjęte zawiadomienie o znęcaniu się nad psem, z art. 35 ust. 1a Ustawy o Ochronie zwierząt. Policjanci nadal przesłuchują świadków i wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Zabezpieczono narzędzia użyte podczas zdarzenia i zapis z monitoringu na posesji. – Prowadzący tę sprawę widział na nagraniu, że pies wbiegł na posesję sołtysa, który uderzał go w obronie własnej. Amstaff atakował dwa psy sołtysa i nie dawał się odgonić. Podobno ugryzł mężczyznę i jego żonę. Może się więc okazać, że były to działania w obronie własnej – mówi rzecznik policji.Czytaj więcej 21 grudnia w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla południa województwa oraz w serwisie    plus.gazetalubuska.pl Przeczytaj też:   Śmieciarka przejechała po kobiecie. Ranna zmarła w karetce

Pies ledwo uszedł z życiem. Co się stało w Bobrownikach? [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Oplątany łańcuchem. Kolczatka wbita w głowę zrywała z niego skórę. A wszystko na oczach właścicieli...[DRASTYCZNE ZDJĘCIA] - Gazeta Lubuska

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska