Opracowana przez Feliksa Stolkowskiego opowieść o świecie rodziny Sczanieckich

Feliksa Stolkowskiego, niezmordowanego biografa jednego z najbardziej zasłużonych polskich rodów Pomorza, przedstawiać naszym Czytelnikom nie trzeba. Jego dzieła - „Nawry z tamtych lat”, w zasadzie również, bo choć książka długo czekała na wydawcę, pisząc o Nawrze i Sczanieckich często o niej wspominaliśmy. Z przyjemnością informujemy zatem, że opus magnum Feliksa Stolkowskiego ujrzało właśnie światło dzienne, książkę pięknie wydało Muzeum Etnograficzne w Toruniu. Historia pałacu i jego mieszkańców jest bogato ilustrowana, można w niej znaleźć 480 zdjęć, z czego 400 to archiwalia. Bezcenne są również opisy życia w Nawrze sprzed drugowojennej apokalipsy. Narratorem jest Jan Sczaniecki, syn ostatniego przedwojennego właściciela majątku.
[break]
- Zarejestrowałem ponad 70 godzin rozmów telefonicznych z panem Janem - mówi Feliks Stolkowski.
Przed śmiercią Jan Sczaniecki opisał m.in. wygląd każdego pomieszczenia w zrujnowanym dziś pałacu, który do 1939 r. mieścił jedną z największych prywatnych bibliotek w Polsce północnej.

Równie dokładnie i bogato zostali w książce przedstawieni mieszkańcy tych wnętrz i wszystko, co się wokół nich działo, od działalności społecznej Sczanieckich począwszy, na zasadach funkcjonowania jednego z najlepiej prosperujących majątków ziemskich w kraju skończywszy. Czytelnik znajdzie tu również opis pierwszych dni września 1939 r., który częściowo kiedyś w „Nowościach” prezentowaliśmy. Wojna była końcem tego szczęśliwego i dostatniego świata. Sczanieccy, wyrzuceni przez Niemców ze swojego domu, do Nawry nie wrócili. Upaństwowiony majątek popadł ostatecznie w ruinę, jednak pod koniec 2012 r. ich spadkobiercom udało się pałac odzyskać. Ma on trafić pod skrzydła władz województwa, które zamierzają zorganizować tam muzeum ziemiaństwa oraz ośrodek edukacji rolniczej.
- Chcemy jak najszybciej zakończyć wstępny etap prac nad przejęciem przez Urząd Marszałkowski pałacu w Nawrze - przygotowanie projektu umowy, która zostanie zawarta ze spadkobiercami obiektu - mówi Marek Smoczyk, sekretarz województwa. - Następnie przygotowania zostanie i poddana pod głosowanie radnych uchwała sejmiku uruchamiająca środki na zbadanie stanu technicznego pałacu oraz przeprowadzenie niezbędnych prac inwentaryzacyjnych.
Pośpiech jest w tym przypadku bardzo wskazany. Pałac jest dziś ruiną.