Organizacja ruchu w okolicach Gagarina się sprawdza

Podstawowe pytanie, które zadają torunianie w kontekście remontu ul. Gagarina - dlaczego zdecydowano się na najbardziej newralgiczny dla tego rejonu miasta okres, czyli początek roku akademickiego? Nie można było poczekać z pracami choćby do 2 października lub wykonać ich w wakacje? Niestety, nie. Przypominam, że w wakacje ogłoszony został przetarg, po którym konieczna była zgoda Rady Miasta na dodatkowe środki dla wykonawcy. To wszystko wymagało czasu. Wcześniej wzdłuż Gagarina trwały z kolei prace przy budowie linii tramwajowej. Jest już gotowa i na remontowaną ulicę można dojechać właśnie tramwajem. Wcześniej takiej możliwości nie było. Oprócz tego w wakacje i tak nie udałoby się skończyć całej przebudowy. Ta potrwa do maja. To naprawdę ogromny zakres prac.
[break]
Minęło już kilka dni od zamknięcia ul. Gagarina. Jak sprawdzają się zaproponowane przez miasto objazdy ulicami Sienkiewicza, Broniewskiego i Reja? Zawsze na bieżąco sprawdzamy wprowadzane zmiany w organizacji ruchu i reagujemy, kiedy wymaga tego sytuacja. Nie inaczej jest w tym przypadku. Być może 1 października przejazd mógł być utrudniony, ale była to sytuacja wyjątkowa. Ta tymczasowa organizacja ruchu się sprawdza. Kontrolujemy cały czas kwestie płynności ruchu i zapewnienia sprawnego działania komunikacji zbiorowej.
Każda zmiana organizacji ruchu powoduje jednak zamieszanie, zwłaszcza wśród kierowców. Na co powinni oni zwrócić szczególną uwagę, jadąc przez Bielany? Przede wszystkim trzeba uczulić kierowców na oznakowanie. Niestety, wielu z nich jeździ na pamięć. Zanim wyjedziemy na drogę, sprawdźmy, jakie są możliwości dojazdu, która będzie najdogodniejsza.