Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Organizacje społeczne apelują do I prezes SN o wycofanie wniosku dot. dostępu do informacji publicznej

Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
Organizacje społeczne apelują do I prezes SN o wycofanie wniosku dot. dostępu do informacji publicznej
Organizacje społeczne apelują do I prezes SN o wycofanie wniosku dot. dostępu do informacji publicznej fot. szymon starnawski / polska press
Kilkadziesiąt organizacji społecznych zwróciło się ze wspólną petycją do I prezes Sądu Najwyższego. Domagają się w niej wycofania z Trybunału Konstytucyjnego wniosku dot. dostępu do informacji publicznej. Podkreślają, że zmiana prawa oprowadzi do znacznego ograniczania możliwości patrzenia władzy na ręce.

I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska złożyła w połowie lutego wniosek do Trybunału Konstytucyjnego dot. stwierdzenia niekonstytucyjności ustawy o dostępie do informacji publicznej.

W odpowiedzi kilkadziesiąt organizacji społecznych skierowało do sędzi pismo, którego treść udostępniło RMF FM. Wskazują w nim, że są zaniepokojeni wnioskiem, który sędzia skierowała do Trybunału Konstytucyjnego.

Autorzy listu zwrócili się także z petycją o jego wycofanie.

„Wniosek I prezes SN uderza w fundamenty ustawy zawierającej procedury realizacji prawa do informacji”

Przedstawiciele organizacji społecznych stwierdzają, że wniosek I prezes SN uderza w fundamenty ustawy zawierającej procedury realizacji prawa do informacji.

„Część z nas reprezentuje środowiska, które od dekad pracują na rzecz zwiększania jawności życia publicznego. Wiemy dobrze, że samo tylko podważanie istniejących gwarancji natychmiast rodzi problemy. Instytucje publiczne bardzo szybko wykorzystują wszelkie wątpliwości i spory do tego, by odciąć obywateli od informacji” - piszą.

Wskazują również, że obywatele chcą wiedzieć, jak powstaje prawo, które nas wszystkich dotyczy.

Zagrożenia zmiany prawa

Organizacje wskazują, że zmiana prawa doprowadzić może do tego, iż dziennikarze nie uzyskają wielu istotnych informacji o działaniach osób publicznych, co przecież jest „esencją wolnych mediów”.

Dodają, że ograniczenie dostępu do informacji publicznej z pewnością negatywnie odbije się na tym, jak będą wydatkowane ogromne fundusze unijne w ramach, zaczynającej się właśnie, nowej perspektywie finansowej. A to z kolei rodzi realną groźbę utraty dotacji unijnych i konfliktów z Komisją Europejską.

Autorzy listu twierdzą, że aktywni obywatele, opierający swoją lokalną działalność na możliwości kontroli wójtów czy burmistrzów dzięki prawu do informacji, również mogą boleśnie odczuć te ograniczenia.

Wreszcie osoby działające w organizacjach ekologicznych mają problem z egzekwowaniem prawa do informacji o środowisku.
„Chociaż reguluje je inna ustawa, to często są odsyłani do ustawy o dostępie do informacji publicznej. Dlaczego? Gdyż tak jest łatwiej uniknąć odpowiedzi urzędnikom. Ograniczenia w dostępie do informacji na temat stanu środowiska to brak wiedzy na temat zanieczyszczenia powietrza czy inwestycji degradujących przyrodę, co może mieć negatywny wpływ na zdrowie i bezpieczeństwo społeczeństwa” - tłumaczą aktywiści.

Ograniczanie jawności już następuje

Organizacje społeczne wskazują również, że „podmioty zobowiązane, do których wpływają wnioski o dostęp do informacji publicznej, nie czekając na rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego, już ograniczają jawność”, gdyż ich zdaniem do czasu rozstrzygnięcia przez TK zasygnalizowanych przez prezes SN wątpliwości, realizacja wniosków o informację może być zawieszona.

„Tym samym nawet przez długi czas możemy być pozbawieni informacji o działaniach państwa. Z tych powodów apelujemy do Pani o wycofanie wniosku. Dostrzegamy fakt, że przepisy dotyczące dostępu do informacji publicznej w niektórych punktach wymagałyby poprawy. Ale stoimy na stanowisku, że zmiany w tak czułej materii, jaką jest jawność życia publicznego, powinny być wynikiem szerokiego dialogu i konsultacji” - kończą swoje pismo organizacje społeczne.

Wniosek I prezes Sądu Najwyższego

Małgorzata Manowska, I prezes SN złożyła w połowie lutego wniosek do Trybunału Konstytucyjnego dot. stwierdzenia niekonstytucyjności ustawy o dostępie do informacji publicznej.

We wniosku wymienionych zostało sześć zarzutów wobec zgodności ustawy o dostępie do informacji publicznej z konstytucją.
Zdaniem Manowskiej część pojęć zawartych w ustawie jest nieodpowiednio określona. Wśród nich wymienia takie sformułowania jak „władza publiczna”, „osoby pełniące funkcje publiczne”, czy „związek z pełnieniem funkcji publicznej”.

A to z kolei, według Manowskiej, może doprowadzić do sytuacji, w której te definicje poszerzają liczbę podmiotów, które mają obowiązek do udostępnienia informacji publicznej.

Sędzia stwierdza, że jawność życia publicznego nie ma pierwszeństwa nad innymi prawami opisanymi w konstytucji i wskazuje w tym kontekście na prawo do prywatności i ochronę danych osobowych.

Sędzia w złożonym wniosku pisze również, że ustawa o dostępie do informacji publicznej w sposób niewystarczający reguluje obowiązek anonimizacji - usuwania danych, mogących ujawnić tożsamość osób czy osoby w dokumentach.
Zdaniem I prezes, aby ustawa była zgodna z konstytucją, powinno być jasno określone, kto i w jakim zakresie może udzielać takich informacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Organizacje społeczne apelują do I prezes SN o wycofanie wniosku dot. dostępu do informacji publicznej - Portal i.pl

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska