MKS świetnie zaczął, bo Wilczek trafił dwie "trójki" i miejscowi szybko odskoczyli. Sokoły jednak powoli i konsekwentnie odrabiały straty i po pięciu minutach odrobiły straty (było po 13). Gracze z Dąbrowy Górniczej chwilę potem ponownie objęli prowadzenie, ale tym razem łańcucianie trzymali się bardzo blisko. Na trochę minutę przed końcem I kwarty to Sokół objął prowadzenie po celnym rzucie z dystansu Tylera Cheese'a. Wyrównał Garcia, ale decydujące słowo należało do Artura Łabinowicza, który efektownym wsadem ponownie wyprowadził Sokoła na prowadzenie. Bardzo dobrze łańcucianie weszli w II kwartę i wypracowali sobie kilka kolejnych punktów przewagi. Długo przewaga Sokoła utrzymywała się na poziomie około 8 punktów. MKS był wyraźnie mniej skuteczny i to był główny problem gospodarzy. Jednak w końcówce tej kwarty Sokołowi przytrafiło się kilka niepotrzebnych strat i zrobiło się troszkę nerwowo. Skuteczność też gdzieś uleciała i MKS coraz bardziej się zbliżał. Ostatecznie miejscowym tuż przed przerwą udało się wyrównać.
III kwarta była bardzo wyrównana, ale długo to MKS był minimalnie z przodu. Wreszcie jednak w końcówce po "trójce" Łabinowicza Sokół wyrównał, ale potem miejscowi dwa razy trafili zza łuku i znowu uciekli na 4 punkty (65:61). Do końca MKS nie pozwolił sobie wydrzeć prowadzenia i w ostatnią kwartę wchodził z 4-punktową przewagą (70:66). Początek ostatniej kwarty też należał do miejscowych i wygrana coraz bardziej wymykała się sokołom. Widać było, że MKS w tej IV kwarcie raczej kontrolował wydarzenia na parkiecie.
MKS Dąbrowa Górnicza - Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 100:90
Kwarty: 20:22, 24:22, 26:22, 30:24.
MKS: Piechowicz 3 (1x3), Wilczek 13 (3x3), Persons 12, Williams 9 (2x3, 9 zb.), Carvacho 24 oraz Kulikowski 0, Cabbil 18 (4x3), Garcia 15 (3x3), Słupiński 6, Kucharek 0, Wojciechowski 0, Konaszuk 0. Trener Boris Balibrea.
Sokół: Gomez 9 (3x3, 9 as.), Cheesse 18 (3x3), Mijović 4, Kroczak 0, Kemp 10 oraz Łabinowicz 18 (2x3, 7 zb.), Dobrzański 0, Nwamu 22 (1x3), Struski 3 (1x3), Nowakowski 6 (2x3). Trener Marek Łukomski.
Widzów 750.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ewa Wachowicz pokazała dorosłą córkę. Trudno oderwać wzrok od ich stóp
- Jan A.P. Kaczmarek nie żyje. By go ratować, córka wyprzedawała majątek
- Rozwiódł się z matką swoich synów. Aktor przyłapany na czułościach z nową ukochaną
- Zieliński zapomniał o synu? Gorzkie słowa syna muzyka po śmierci ukochanego wujka