Osiedle tylko dla dorosłych. W mini domkach nie ma być miejsca dla dzieci. Bezdzietni i single mile widziani
Gdy w mediach społecznościowych inwestor zamieścił swój pomysł na osiedle, w komentarzach pojawiły się opinie, że czasem z dorosłych par powstają dzieci. Inwestor był pytany, co zrobi w takim przypadku.
Przedstawiciel pracowni Ekotektura, bo to ona odpowiada za pomysł bezdzietnego osiedla, odpisał, że wtedy rodzicie na pewno znajdą sobie przytulniejsze gniazdko. Na koniec dodał, że osiedle ma stanąć na Śląsku, a wnętrza szeregowców będą po prostu za małe dla rodzin z dziećmi.
Hanna Milewska-Wilk, ekspertka od spraw rynku najmu, w rozmowie z noizz.pl powiedziała, że deweloper lub sprzedawca może zdecydować, komu sprzedaje nieruchomość, może też uprzedzać, że jest ona przeznaczona dla określonej grupy klientów (np. prawników). Decyduje jednak tylko do momentu sprzedaży. Potem trudno to kontrolować.
Jednak w przypadku wyżej wymienionego, wciąż jeszcze wyłącznie projektowanego osiedla, mowa o jednym właścicielu, który będzie nieruchomości wynajmował.