Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżony o sprzedaż tabletek poronnych w sieci zniknął

Małgorzata Oberlan
We wrześniu sędzia Igor Zgoliński znowu niewiele mógł zrobić. Sąd nadal czeka na ustalenie tożsamości zmarłego w stolicy mężczyzny. Czy to Grzegorz O.?
We wrześniu sędzia Igor Zgoliński znowu niewiele mógł zrobić. Sąd nadal czeka na ustalenie tożsamości zmarłego w stolicy mężczyzny. Czy to Grzegorz O.? Jacek Smarz
Pomoc w aborcji to przestępstwo. Oskarżonego o sprzedaż środków poronnych Grzegorza O. stara się osądzić Sąd Okręgowy w Toruniu. Trwa jednak procesowy pat. Nie wiadomo, czy mężczyzna w ogóle żyje.

8 września sąd znów mierzył się ze sprawą Grzegorza O., oskarżonego o pomoc w aborcji. Sprawa toczy się już od trzech lat .

Czekając na wyniki DNA

- Sąd, a my wraz z nim, oczekuje na potwierdzenie lub wykluczenie tożsamości Grzegorza O. W toku procesu jeden ze świadków napomknął, że oskarżony zmarł w Warszawie. Ujawnione tam zwłoki NN mogą, ale nie muszą być zwłokami Grzegorza O. Czekamy na wyniki badań DNA - mówi prokurator Marcin Licznerski z Grudziądza.

To właśnie grudziądzka Prokuratura Rejonowa skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 32-letniemu Grzegorzowi O. A jak zaczęła się ta cała sprawa?

Nie wiesz, jak skorzystać z PLUSA? Kliknij TUTAJ, a dowiesz się więcej!

„Pomoc kobietom w niechcianej ciąży”, „Skuteczna i bezpieczna aborcja farmakologiczna”, „Bezzabiegowe przywracanie miesiączki” - tak reklamują się sprzedawcy tabletek poronnych w internecie. Taki zestaw, ogłaszając się w sieci, sprzedał też Grzegorz O. - urodzony w Pruszkowie 32-latek, już karany. Tego przynajmniej dowodzi prokuratura.

Mąż zgłosił przestępstwo

Kobieta z Grudziądza przeczytała ogłoszenie w internecie i skontaktowała się z Grzegorzem O. Ten przyjął od niej zamówienie, zainkasował pieniądze i za pośrednictwem Poczty Polskiej wysłał zestaw tabletek. 20 stycznia 2014 roku kobieta poroniła.

O wszystkim dowiedział się mąż grudziądzanki i to on zawiadomił prokuraturę. Ta wszczęła śledztwo. Toczyło się ono standardowo dla spraw internetowych. Trzeba było ustalić numer IP komputera, użytkownika telefonu komórkowego, sprawdzić rachunek bankowy itd. Efektem 10 miesięcy pracy śledczych stał się akt oskarżenia przeciwko Grzegorzowi O.


Czytaj też:

- Tego mężczyznę oskarżyliśmy o udzielenie ciężarnej kobiecie pomocy w przerwaniu ciąży. To wyjątkowa sytuacja. Od ośmiu lat był to nasz jedyny akt oskarżenia w sprawie związanej z tzw. przestępstwami aborcyjnymi - mówi prokurator Marcin Licznerski.

Akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Toruniu skierowano w grudniu 2014 roku. Proces Grzegorza O. ruszył w roku 2015. Sędziemu udało się na sali rozpraw przesłuchać oskarżonego. Odbywał karę pozbawienia wolności za inne przestępstwa, więc był do sądu doprowadzany. Potem zniknął.

Jeśli badania nie potwierdzą, że zwłoki NN należą do Grzegorza O., proces będzie toczył się dalej. Ewentualny wyrok skazujący obciąży 32-latka, gdziekolwiek jest.

Polecamy: Akcja WORD, UMT, MZD - bezpieczeństwo pieszych

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska