Ostatnia kawalerska noc

Piosenkę tytułową do najnowszej komedii torunianina śpiewa Doda. W obsadzie takie gwiazdy jak Borys Szyc, Sonia Bohosiewicz i Tomasz Karolak.

<!** Image 2 align=none alt="Image 186070" sub="Kadr z filmu „Kac Wawa” /fot. archiwum">Fabuła „Kac Wawy” nie jest zbyt skomplikowana. Grupa przyjaciół postanawia spędzić wieczór kawalerski w hotelowym apartamencie. Mają grać w brydża, ale ostatecznie za pośrednictwem Internetu decydują się zamówić na tę wyjątkową noc dziewczyny. Sytuacja wymyka się spod kontroli, gdy do drinka przyszłego pana młodego trafiają drobne wspomagacze. Dodatkowo serię zabawnych komplikacji powoduje fakt, że wieczór kawalerski odbywa się w tym samym czasie co panieński.

<!** reklama>Przypomnijmy, że Łukasz Karwowski na swoim koncie ma już takie filmy jak „Listopad”, „Południe-Północ”, „Małą wielką miłość”, a także film promocyjny o Toruniu oraz poruszający dokument „Doktor” o lekarzu z Grębocina, który powstał przy wsparciu Czytelników „Nowości”. Kilka lat temu twórcę z Torunia nagrodzono Flisakiem dla najlepszego twórcy z województwa kujawsko-pomorskiego podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego „Tofifest”.

Reżyser w planach ma już kolejną produkcję. W ubiegłym roku nabył prawa do ekranizacji kontynuacji przygód bohaterów kultowego serialu „Czterej pancerni i pies”. Scenariusz jest już gotowy. Będzie to ogromne komercyjne przedsięwzięcie ze scenami batalistycznymi. Wybuchy, latające samoloty, sporo efektów specjalnych. A wszystko, podobnie jak „Bitwa warszawska” czy „Kac Wawa”, nakręcone w technologii 3D. - Dzięki temu obraz jest nie tylko trójwymiarowy, ale również lepszy jakościowo - mówi Łukasz Karwowski.

Jego najnowszy film „Kac Wawa” można oglądać w Cinema City.