Ostatnia misja "žEndeavoura"

Jeśli pogoda w niczym nie przeszkodzi, dziś z przylądka Canaveral na Florydzie wystartuje wahadłowiec „Endeavour”.

Będzie to ostatnia misja najmłodszego we flocie NASA promu - potem pojazd trafi do California Science Center w Los Angeles. Zanim maszyna będzie mogła cieszyć turystów, ma jednak do wykonania ważne zadanie. Zawiezie na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) warte 2 miliardy dolarów urządzenie o nazwie Alpha Magnetic Spectrometer (AMS). Ważący siedem ton sprzęt umożliwi dokładny pomiar strumienia naładowanych promieni kosmicznych na niskiej orbicie wokółziemskiej. Pomiary mają dać dowód na istnienie ciemnej materii oraz swobodnej antymaterii we wszechświecie. AMS może dać nowe wyobrażenie na temat tego, jak poukładany jest

<!** reklama>wszechświat.

Na orbicie

Wystrzelenie AMS na pokładzie wahadłowca klika lat temu stało jeszcze pod znakiem zapytania. Po katastrofie promu „Columbia” zdecydowano się ograniczyć liczbę lotów. Ostatecznie Kongres USA jeszcze za czasów prezydenta George’a Busha w 2008 roku przyznał pieniądze na dodatkowy start w kończącym się programie wahadłowców. Dzięki temu urządzenie poleci na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Kosmonauci cztery razy będą musieli wyjść w przestrzeń, by przeprowadzić niezbędne prace przy ISS. Misją dowodzić będzie Mark Kelly, mąż demokratycznej kongresmenki Gabrielle Giffords, postrzelonej w styczniu w Arizonie przez szaleńca.

Wróci 13 maja w piątek

„Endeavour” startuje o 21.47 czasu polskiego. Wczoraj w okolicach Centrum Lotów Kosmicznych imienia Kennedy’ego doszło do pożaru. Nie był on na tyle groźny bo odwołać start. Powrót zaplanowano na piątek, 13 maja. Za dwa miesiące program lotów wahadłowcami w kosmos przejdzie do historii. W ostatnią podróż (start wstępnie zaplanowano na 28 czerwca) poleci prom „Atlantis”.

Giffords - demokratyczna kongresmenka - odniosła ciężkie rany w wyniku ataku szaleńca w Tuscon w stanie Arizona, do którego doszło 8 stycznia tego roku. Kobieta została postrzelona w głowę i przez wiele dni walczyła o życie. W zamachu zginęło sześć osób, a kilkanaście zostało rannych. Zamachowiec, Jared Lee Loughner, pozostaje w areszcie, grozi mu kara śmierci. Giffords dochodzi do zdrowia w zaskakująco szybkim tempie i lekarze pozwolili jej, by poleciała na Florydę oglądać start „Endeavoura”, którym dowodził będzie jej mąż Mark Kelly.

- To coś, na co czekała przez długi czas - powiedział Kelly o swojej żonie. - Pracowała naprawdę ciężko, by mieć pewność, że lekarze pozwolą jej przylecieć. Jest bardzo podekscytowana, że może być tutaj - dodał. Ostatni start „Endeavoura” obejrzy również prezydent Barack Obama z żoną Michelle i córkami.(sier)