"Teraz wodzi za nos prokuraturę" - komentują ludzie, mający w tej sprawie status pokrzywdzonych. Tym razem 29 osób uwierzyło Elżbiecie S., że jest w stanie "załatwić" od miasta mieszkania, domy i działki po atrakcyjnej cenie. Udającej urzędniczkę kobiecie przekazali w zamian za to "załatwienie" blisko 1,7 mln zł. Niczego od miasta nie dostali, pieniądze stracili (przynajmniej częściowo).
55-letnia kobieta w przeszłości przynajmniej dwukrotnie już skazywana była za oszustwa. W więzieniu odbywała wyrok w latach 2012-2014. Oszustwo metodą "na lokal od miasta" doprowadziła do perfekcji. "Nowości" opisywały jej dokonania w tej dziedzinie w latach 1998 i 2012.
Biegły: zbyt chora na zarzuty
Obecne śledztwo prokuratura zawiesiła w grudniu ub.r. Chciała przedstawić Elżbiecie S. zarzuty oszukania wspomnianych kilkudziesięciu osób, ale kobieta się pochorowała. A przynajmniej przedstawiła stosowne zaświadczenia lekarskie. Według niektórych pokrzywdzonych jednak pani Ela, jak o niej mówią, widywana była w niezłej formie na spacerach z pieskiem przy ul. Piastowskiej. Napisaliśmy o tym i prokuratura zleciła biegłemu medycyny sadowej sprawdzenie bieżącego stanu zdrowia kobiety. Wynik?
Polecamy
25 września biegły zaopiniował, iż z uwagi na rodzaj stwierdzonych u Elżbiety S. schorzeń oraz panującą epidemię Sars-CoV-2 wywołującego chorobę COVID-19 należy przyjąć, iż udział podejrzanej w czynnościach procesowych jest niewskazany. Okres niezdolności podejrzanej do udziału w czynnościach procesowych uzależniony będzie od czasu trwania epidemii. Po jej zakończeniu przebadana zostanie przez biegłego - przekazuje prokurator Marcin Licznerski, szef Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum Zachód.
Krótko mówiąc, koronawirus i choroby Elżbiety S. uniemożliwiają jej przybycie do prokuratury, w której czekają na nią zarzuty oszustwa. Oczywiście, wcześniej torunianka miałaby jeszcze, zgodnie z procedurą, złożyć swoje wyjaśnienia. Tymczasem dziś (piątek, 2 października) kobieta ma pojawić się w Sądzie Rejonowym w Toruniu! Na to zdrowie jej pozwala.
A na świadkowanie dla syna jest zdrowa?
W toruńskim sądzie toczy się sprawa jej syna, który matkę zgłosił na świadka. Oczekując, rzecz jasna, zeznawania na jego korzyść. Rozprawę dzisiejszą zaplanowano na godzinę 14.20, w sali numer 205.
Z całą pewnością syn jest zorientowany w sytuacji zdrowotnej matki, a samo zawnioskowanie Elżbiety S. jako świadka musiało odbyć w porozumieniu i za jej zgodą. Więc jak to jest? We własnej sprawie karnej kobieta brać udziału w czynnościach procesowych nie może, ale składać zeznania w innej sprawie karnej (a więc brać udział w czynnościach procesowych, które mają pomóc synowi) już może? - pyta adwokat Aleksandra Chołub, reprezentująca jednego z oszukanych torunian
.
Polecamy
Wezwanie do stawienia się w sądzie zostało wysłane pani Elżbiecie w lipcu br. Do dziś nie wpłynęła żadna informacja od niej, że nie może zeznawać, bo stan zdrowia jej na to nie pozwala.
Obrońca: stres może ją zabić!
Obrońcą Elżbiety S. jest adwokat Weronika Król-Dybowska. Prawniczka przekonuje, że jej klientka musi na siebie bardzo uważać.
- Jej stan zdrowia jest bardzo zły i zgodnie z zaświadczeniem, nie tylko od jej lekarzy prowadzących, ale przede wszystkim od biegłego sądowego, nie pozwala on na branie udziału w czynnościach. Poza wieloma innymi schorzeniami jest ona po nieudanej operacji kolana i poruszanie się sprawia jej duży problem. Co jednak istotniejsze, cierpi na ciężką i „lekooporną” postać astmy. Wiąże się ona z nagłymi, trudnymi do przewidzenia atakami duszności i częstą koniecznością hospitalizacji, na co dokumenty również znajdują się w aktach sprawy w prokuraturze. Stres w przypadku tej pani jest kategorycznie zabroniony i z dużą dozą prawdopodobieństwa może stać się przyczyną takiego ataku, który stanowiłby bezpośrednie zagrożenie dla życia klientki.
Do tematu będziemy wracali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?