1 z 5
Następne
Pacjent przed operacją jeździł karetką do Torunia, Grudziądza i Bydgoszczy. Kto decydował o jego losie? Co na to toruński szpital?
Tuż przed świętami Bożego Narodzenia do szpitala na Bielanach trafił pacjent wymagający opieki kardiochirurgicznej. Dostał ją w Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Bydgoszczy, ale po drodze był jeszcze w... szpitalu w Grudziądzu, gdzie na oddziale nie było anestezjologa. Dlaczego wożono go od szpitala do szpitala? Co na to szpital na Bielanach?
Czytaj więcej na kolejnych stronach >>>>
Tekst: Paulina Błaszkiewicz