Pacjentka w zaawansowanej ciąży, zaciągająca się papierosem za nowym parkingiem szpitala na toruńskich Bielanach to nie jest rzadki widok. Miejsce jest nielegalną palarnią zarówno dla personelu i pacjentów, także z takich oddziałów jak położnictwo.
Kilka lat temu pacjent oddziału płucnego tej lecznicy wypisał się na własne żądanie, nie mogąc znieść ilości dymu w oddziałowych łazienkach. Palili pacjenci, a personel przymykał oko, bo część zatrudnionych to nałogowi palacze. Władze szpitala zapewniały, że problem dotyczy wyłącznie personelu pomocniczego i średniego szczebla, ponieważ żaden z medyków z tego oddziału nie pali papierosów.
Ranking najpopularniejszych ginekologów w Toruniu. Sprawdź, ...
- Pracownicy i pacjenci wiedzą o bezwzględnym zakazie palenia w placówce i konsekwencjach jakie poniosą jeśli zostaną przyłapani - odpowiadał wówczas rzecznik prasowy szpitala, kardiolog Janusz Mielcarek. - Pracownikowi grozi nawet zwolnienie z pracy, pacjentowi karny wypis ze szpitala, o ile nie zagraża to bezpośrednio jego zdrowiu.
Czujniki dymu w szpitalu i ostrzeżenia o finansowych konsekwencjach fałszywych alarmów wzywających straż pożarną sprawiły, że palacze przenieśli się w plener. Konkretnie na zaplecze nowego budynku parkingu i niewiele pomagają „naloty” pracowników ochrony.
Firmy zapowiadają podwyżki. Gdzie w najbliższym czasie wzros...
Na wojnę z personelem palącym papierosy postanowiła pójść Krystyna Zaleska, dyrektor Specjalistycznego Szpitala Miejskiego z ul. Batorego, gdzie problem jest poważny. Miesiąc temu do szefostwa lecznicy listownie poskarżył się pacjent zbulwersowany tym, że szpitalne łazienki służą za nielegalne palarnie i że o wszystkim wie personel szpitala, który przymyka oko ponieważ sam pali papierosy.
Kilka dni temu do dyrekcji przyszła kolejna taka pisemna skarga.
- Będą niezapowiedziane kontrole na oddziałach i surowe konsekwencje – mówi „Nowościom” Krystyna Zaleska i zapowiada politykę "zero tolerancji" dla palaczy. - Będą pisemne nagany, a tam gdzie to możliwe kary finansowe dla pracowników łamiących bezwzględny zakaz palenia w szpitalu i jego obrębie.
Szefowa miejskiej lecznicy podkreśla, że jest zagorzałą przeciwniczką palenia papierosów. Jak mówi, sama jest ofiarą dymu papierosowego. Gdy przed laty pracował w stacji sanepidu, palenie w biurach było normą i jako bierna palaczka w ten sposób nabawiła się kłopotów z układem oddechowym i krtanią. Deklaruje, że jest zwolenniczką wyższej składki zdrowotnej dla nałogowych palaczy.
Do tematu wrócimy.

Jakie korzyści niesie morsowanie? - flesz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?