Wilk dużo mówił o podatkach, choć kształtowanie polityki fiskalnej państwa to raczej nie jest domena prezydenta.
Jeszcze dalej odjechał od prawnej rzeczywistości Palikot, który zorganizował happening pod siedzibą Radia Maryja i deklarował tak: „Jako prezydent odbiorę Radiu Maryja koncesję. Rydzyk łamie zasady koncesji, bo w rozgłośni o charakterze społecznym nie powinno być reklam i programów politycznych” (cyt. za twojruch.eu). No, to się ojciec Rydzyk przestraszył... A na poważnie: bez względu na to, co się o Radiu Maryja sądzi, cała ta obietnica kompletnie jest bez sensu. Prezydent nie wydaje koncesji, nie może jej więc odbierać. To wyłączna kompetencja KRRiT, prezydent jedynie raz na sześć lat wskazuje dwóch na pięciu członków Rady.
Nadawca społeczny, owszem, nie może nadawać reklam. KRRiT nakładała na Radio Maryja kary za łamanie tej zasady, ale zakaz programów politycznych to już wymysł. Czepiam się Palikota, choć po prawdzie składanie obietnic, których nie da się spełnić, stało się w polskich kampaniach smutną normą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
