Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Panika gorsza niż wirus

Mariola Lorenczewska
Mariola Lorenczewska
Przychodnie przeżywają szturm pacjentów. Rodzice zamiast chronić dzieci, jeszcze bardziej je narażają. Ludzie panikują z powodu grypy i popełniają błędy.

Przychodnie przeżywają szturm pacjentów. Rodzice zamiast chronić dzieci, jeszcze bardziej je narażają. Ludzie panikują z powodu grypy i popełniają błędy.

<!** Image 2 align=right alt="Image 137584" sub="Łukasz Stawarczyk i Jerzy Nowakowski ładują dary dla dotkniętych epidemią grypy mieszkańców Ukrainy. Wczoraj z naszego regionu wyjechały dwa samochody / Fot. Adam Zakrzewski">- Byłem w szpitalu na Batorego, żeby znów odwiedzić mamę. Niestety, tym razem nie zostałem wpuszczony na oddział, bo wprowadzono zakaz wizyt gości z powodu grypy. Kordonu w izbie przyjęć nie udało mi się przebić - przyznaje syn pacjentki chirurgii.

Grypa sezonowa i nowa odmiana wirusa - A/H1N1, to teraz temat nr 1. Epidemia na Ukrainie wzmogła czujność polskich służb sanitarnych. Dyrektorzy mają powiadomić sanepid i kuratorium, gdy absencja na lekcjach przekracza 20 proc. uczniów, a 40 proc. w przypadku przedszkoli.

- Nasze dzieci są co prawda odporniejsze niż inne, ale one też zaczynają chorować. W jednej klasie nie przyszło dziesięcioro uczniów. Nie ma paru nauczycieli - mówi Dorota Szulc, dyrektor SP nr 1 w Toruniu. - Uważamy na dzieci kaszlące i kichające. Osobiście odesłałam do domu ucznia, który zwymiotował.

<!** reklama>Decyzja o ewentualnym zamknięciu szkoły leży w gestii dyrektora. Podobnie jest ze szpitalami w kwestii odwiedzin. Szef lecznicy może, kierując się dobrem pacjentów, zakazać lub ograniczyć w związku z falą zachorowań na przeziębienia i grypę wizyty gości. Są oddziały szpitalne, np. chirurgia czy położnictwo, gdzie leżą chorzy ze szczególnie obniżoną odpornością i groźny może być dla nich kontakt z jakimkolwiek wirusem. Na Batorego obowiązuje całkowity zakaz odwiedzin. Tylko w uzasadnionych przypadkach ordynator może wyrazić zgodę. W szpitalu obserwacyjno-zakaźnym od wczoraj chorego może odwiedzać tylko jedna osoba.

- W dodatku musi być zdrowa - podkreśla dr Elżbieta Strawińska, dyrektor szpitala. - Gdy przyjdzie ktoś kaszlący, nie wpuszczamy. Tłumy przeziębionych można spotkać w aptekach i przychodniach. Bywa, że rodzice chodzą do lekarzy, bo są nadopiekuńczy. Co gorsza, szkodzą dzieciom.

- Mamy ostatnio trzy razy więcej pacjentów niż zwykle. Na sto osób, 60 przychodzi do pediatry - mówi Łukasz Wojnowski, wiceprezes Citomedu. - Ludzie często są przewrażliwieni. Przyjeżdżają mamy z dziećmi, które gorączkują zaledwie od kilku godzin. Przeważnie wynika to z nieświadomości. Dorośli narażają dzieci niepotrzebnie na kontakt z groźnymi wirusami. Gdy ktoś czeka przez dwie i pół godziny na korytarzu przychodni pełnej różnych wirusów, to jest duże prawdopodobieństwo zakażenia się czymś groźnym właśnie tutaj. Dawniej rodzice, gdy dziecko miało katar, kładli je na dwa dni do łóżka, leczyli syropem z malinami i to pomagało. Teraz panikują.

W Toruniu do tej pory nie było ani jednego przypadku grypy A/H1N1. Co prawda, zdarzyło się, że lekarz pierwszego kontaktu wysłał pacjenta z podejrzeniem tej choroby do szpitala zakaźnego, ale w izbie przyjęć od razu świńską grypę wykluczono. Pobrano jednak próbki do badań. Wynik okazał się ujemny. W Polsce na wirusa A/H1N1 nadal nie ma dostępnej szczepionki. Pojawiły się oferty sprzedaży szczepionek (także podrobionych, co jest procederem nielegalnym) przez internet.

- To zgroza - przestrzega Joanna Biowska, rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Toruniu. - Absolutnie nie wolno z tego korzystać, bo można ciężko zachorować. Nawet jeśli z Francji ciocia chce przysłać - też odradzam. Szczepionka musi być przechowywana w odpowiedniej temperaturze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska