[break]
Kto wówczas chciałby prowadzić takie jadłodajnie i czy urzędnicy z Ministerstwa Zdrowia bądź Ministerstwa Edukacji chętnie by tam jedli? Cóż, sądzę, że nie.
PRZECZYTAJ:Są dorośli, ale kawy się nie napiją
Wcale nie dziwię się młodym ludziom, że są wściekli na narzucone im zasady. W końcu są dorośli, w świetle prawa mogą sami o sobie decydować. Wychodzi na to, że jednak nie we wszystkich kwestiach. Pewne rzeczy lepiej niż oni wie... państwo. I śmieszne jest to, że pełnoletni licealista bez problemu może napić się piwa i zapalić papierosa, a nie wolno mu w szkole zjeść drożdżówki czy poratować się kawą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?