PO utrzymała władzę w województwie, ma prezydentów w Bydgoszczy, Włocławku, Grudziądzu. Obiektywnie odniosła więc sukces, tyle że nie wszyscy zdają się z niego cieszyć i chcą go spożytkować. Łudziliśmy się trochę tu w Toruniu nadzieją, że po drugiej turze wyborów w Bydgoszczy, po pierwszej sesji sejmiku, kiedy zostały wybrane ostatecznie władze samorządu województwa, kurz bitewny opadnie i politycy zajmą się swoją pracą.
No właśnie, co powinno być najważniejsze w tej pracy parlamentarzystów i samorządowców? Chyba nie wzajemne rozliczanie delegacji na służbowe podróże czy walka o wpływy? Może czas przestać koncentrować się na wewnętrznym życiu partyjnym, a zająć dramatycznymi czasem problemami, z jakimi borykają się zwykli ludzie?
Na przykład osiemdziesięcioletnia pani Helena, która próbuje wyplątać się z umowy zakupu drogich garnków. Podobnych historii słyszymy w redakcji wiele i nie zawsze możemy pomóc. Oni mogliby, gdyby zechcieli, chociażby poprzez dyskusję o zmianie niektórych przepisów czy osobiste pilotowanie wyjątkowo trudnych spraw, nawet jeśliby miało to służyć głównie ich własnej popularności.
Władza to nie tylko gry partyjne, przywileje, ale i obowiązki. Chyba że pogodzimy się z opinią wyrażoną przez jednego z prominentnych polityków Platformy, że państwo polskie istnieje tylko teoretycznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
