Pasażerowie chcą rozbudowy systemu informacji pasażerskiej

[break]
Z takim pytaniem zwróciła się do „Nowości” Czytelniczka, która najczęściej korzysta właśnie z połączeń autobusowych. Jej zdaniem ograniczenie się tylko do przystanków tramwajowych to całkowite nieporozumienie.
- Dawno zadawałam sobie to pytanie, ale nie znalazłam na nie odpowiedzi. Wreszcie postanowiłam zgłosić się do „Nowości”. Zastanawia mnie, dlaczego pasażerowie autobusów, których przecież jest znacznie więcej niż tych, którzy korzystają z tramwajów, są traktowani jak klienci drugiej kategorii? Przecież my tak samo chcemy wiedzieć, kiedy realnie spodziewać się przyjazdu autobusu oraz być uprzedzonym o ewentualnych awariach - mówi pani Izabela i pyta, kiedy SIP obejmie także komunikację autobusową. Czytelniczka podpowiada, aby na początek istniejące już tablice obsługiwały jednocześnie, na sąsiadujących ze sobą przystankach tramwajowych i autobusowych, obie kategorie pasażerów. Co na to toruński przewoźnik?
- Wdrożony SIP jest przygotowany do emitowania informacji autobusowej. Będzie to możliwe po uzyskaniu środków w kolejnym okresie programowania projektów unijnych i wyposażenia autobusów w lokalizatory GPS oraz przystanków autobusowych w tablice informacyjne - zapowiadają w MZK. Nieco więcej szczegółów zdradza organizator transportu zbiorowego w Toruniu, czyli Urząd Miasta.
- Chcielibyśmy postawić kolejne sto tablic na przystankach autobusowych, jeszcze w tej perspektywie finansowania unijnego - mówi Marcin Kowallek, dyrektor Wydziały Gospodarki Komunalnej UMT. - Pomysł, by na nowym węźle przesiadkowym na al. Solidarności SIP informował także oczekujących na autobusy był przez nas rozpatrywany, ale tam został odłożony ze względu na odmienną specyfikę obu środków transportu oraz planowane inwestycje.
Urzędnicy tłumaczą, że rozkład jazdy autobusów ulega znacznie częstszym zmianom niż ten tramwajowy. Przekazywanie tak wielu informacji za pośrednictwem SIP byłoby więc rzekomo zbyt trudne technicznie. Co więcej, aby informować o przyjeździe autobusu w czasie rzeczywistym, konieczne byłoby zamontowanie w pojazdach urządzeń GPS. Na tym nie koniec.
Awarie autobusów należą też do nieco mniej uciążliwych niż tych tramwajowych. W przypadku tych drugich dochodzi od razu do zablokowania przejazdu na torach i paraliżu całej linii. Stąd większa potrzeba informowania w pierwszej kolejności właśnie pasażerów tramwajów.