Zwierzęta słyszą znacznie lepiej niż ludzie. Dlatego huk petard powoduje u nich taki lęk. Przestraszone uciekają często na oślep, są nawet w stanie ugryźć. Te mniej agresywne trzęsą się i chowają w najciemniejszy kąt.
Jak uspokoić psy i koty podczas sylwestra?
W toruńskim schronisku na Bydgoskim Przedmieściu, gdzie na co dzień przebywa około 300 psów, w okresie świąteczno-noworocznym poświęcana jest im szczególna uwaga. Już od kilku dni przygotowany jest plan dotyczący postępowania z tymi zwierzakami, które na huk petard reagują najgorzej. Te zwierzęta zostaną przeniesione do miejsc oddalonych od hałasu i najbardziej wyciszonych. Są także dwa schroniskowe psy cierpiące na padaczkę - one zostaną dodatkowo zabezpieczone lekami przepisanymi przez weterynarza. W sylwestrową noc nad bezpieczeństwem zwierzaków czuwać będzie pracownik schroniska.
- Musimy naszego psa uchronić przed ucieczką na oślep. To w panice może się zdarzyć każdemu, nawet temu najposłuszniejszemu. Takie zachowanie to zagrożenie, bo pies może zostać potrącony. Żeby tak się nie stało wystarczy smycz. Na obroży też warto zamieścić informacje z numerem telefonu. Jeśli coś się wydarzy, łatwiej nam będzie odnaleźć zwierzaka - tłumaczy Agnieszka Szarecka, kierowniczka toruńskiego przytuliska.
- Uwaga! Szefowa schroniska odradza też stosowanie środków uspokajających bez konsultacji z zaufanym lekarzem weterynarii.
- Niektóre farmaceutyki otępiają zwierzę, jednocześnie wyostrzając jego zmysły.
- Wówczas pies słyszy wystrzały, ale nie jest w stanie zareagować.
- Ograniczmy wychodzenie z domu do długiego porannego spaceru. Pozwólmy psu wybrać w mieszkaniu miejsce, gdzie poczuje się bezpiecznie. Nie głaszczmy go i nie przytulajmy, gdy się boi. W ten sposób niejako nagradzamy go za strach, umacniamy go w tych zachowaniach - dodaje Agnieszka Szarecka.
Jest też dobra wiadomość dla wszystkich tych, których psy bardzo boją się wybuchu fajerwerków. Fundacja „Najlepszy przyjaciel” powołana kilka miesięcy temu przez Agnieszkę Szarecką i innych miłośników zwierząt wystąpiła do toruńskiego magistratu z prośbą o informacje na temat imprez, gdzie wydano zgody na pokazy pirotechniczne. Miasto przekaże fundacji takie dane, a ona je upubliczni między innymi na portalach społecznościowych.
- W sylwestra jesteśmy przygotowani na to, że będziemy słyszeć huk petard. Najgroźniejsze są natomiast takie sytuacje, kiedy do wybuchu fajerwerków dochodzi niespodziewanie. Znajdujemy się z naszym pupilem w parku czy nad Wisłą, a tu nagle wybuchają petardy z okazji np. ślubu. Chcemy ludzi poinformować, gdzie i kiedy mogą się natknąć na takie sytuacje w ciągu roku – informuje Agnieszka Szarecka.
Strzały w sylwestra. Co mówi prawo?
Fajerwerki bez względu na miejsce możemy odpalać legalnie tylko dwa dni w roku - 31 grudnia i 1 stycznia. Takie prawo miejscowe zakazujące tego rodzaju rozrywki może wprowadzić wojewoda oraz samorządy.
- Użycie fajerwerków poza tymi dniami może skutkować nałożeniem mandatu w wysokości nawet do 500 złotych - przypomina prawnik Andrzej Leoński.- Reguluje to art. 51 kodeksu wykroczeń, który mówi, że „kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?