Petycje do prezydenta Torunia. O co proszą Michała Zaleskiego?
Petycje do prezydenta Torunia. O co proszą Michała Zaleskiego?
Rastafarianin: lotnisko w Toruniu!
Wśród wielu "słusznych" petycji kierowanych do prezydenta miasta, dotyczących remontów dróg czy oświetlenia ulic, zdarzają się też petycje absolutnie innowacyjne. Taką była ta autorstwa Adama Fularza, menagera Radiotelewizji. Niezorientowanym przypomnijmy, że to dobijający czterdziestki rastafiarianin z Zielonej Góry. Świat usłyszał o nim w roku 2013, gdy jako jedyny stanął w szranki z ojcem Tadeuszem Rydzykiem w konkursie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w walczył o miejsce na cyfrowym multipleksie. Miał wówczas 34 lata i około 100 portali internetowych, z których jednak żadne nie był rentowny.
Polecamy: Toruń na starych fotografiach
Do prezydenta Torunia rastafarianin apelował o reaktywację lotniska. "Państwa port lotniczy nadaje się do wznowienia przewozów pasażerskich, które w przeszłości miały tutaj miejsce. Wnoszę o rozpoczęcie prac nad przystosowaniem Państwa portu do obsługi połączeń. Doświadczenie pokazuje, iż tego typu prace trwają 1-2 dekady, nim port lotniczy w ogóle powstanie" - pisał.
Zobacz: Nowe puby i restauracje w Toruniu. Zobacz gdzie!
Władze miasta rzuconej przez wizjonera rękawicy nie podjęły. W odpowiedzi Michał Zaleski przypomniał autorowi, że w odległości 50 i 70 km od Torunia znajdują się dwa międzynarodowe lotniska: w Bydgoszczy i Gdańsku. "Z uwagi na wielkość i bliskość tych lotnisk nie ma ekonomicznego uzasadnienia dla budowy w Toruniu port u podobnym charakterze" - podsumował prezydent. Wcześniej objaśniając, że gmina nie ma prawa do inwestycji na lotnisku Aeroklubu Pomorskiego.