Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piąty tom przygód toruńskiej wiedźmy od piątku w sprzedaży

Redakcja
Aneta Jadowska
Aneta Jadowska Materiały Prasowe
Rozmowa z ANETĄ JADOWSKĄ, toruńską pisarką, której najnowsza książka „Egzorcyzmy Dory Wilk” będzie miała premierę w piątek.

Pierwszy raz rozmawialiśmy dwa lata temu, kiedy na dobre - już jako doktor filologii polskiej na UMK - zrezygnowała Pani z kariery naukowej na rzecz pisania książek.
[break]
Do tej pory mam kontakt z jednym z profesorów, który moje książki czyta i lubi. Jego żona również jest miłośniczką Dory Wilk. Reszta tego środowiska pewnie ignoruje moje powieści, mają inne zajęcia. Jeśli czegoś żałuję, to tylko tego, że nie mam już zajęć ze studentami, co było najprzyjemniejszą częścią kariery naukowej. Mam za to wiele spotkań z czytelnikami i prelekcje na konwentach, gdzie opowiadam o dziwnych tematach, których nie mogłabym realizować na uniwersytecie.
Wykłady o seryjnych mordercach, o sposobach pozbycia się ciała...
...o psychopatologii, która występuje w morderczych duetach... (śmiech). No tak... Żartuję, że któregoś dni policja zatrzyma mnie wyłącznie na podstawie historii mojej internetowej wyszukiwarki. To przecież niemożliwe, aby niewinny człowiek poszukiwał w internecie takich rzeczy. Moja agentka z wydawnictwa ma nawet taką mroczną fantazję, że któregoś dnia schwytają seryjnego mordercę, który wyzna, że to właśnie Jadowska zainspirowała go do działania.
W piątym tomie przygód Dory Wilk akcja znów będzie rozgrywała się w Toruniu. Co nas czeka?
Sądzę, że wielu osobom po jej przeczytaniu kościół NMP już zawsze będzie kojarzył się z Dorą i jej przygodami (śmiech). W tym tomie wracam do kilku bohaterów. A wokół piekło, demony, egzorcyzmy... Nie bez powodu piosenką przewodnią jest „Number of the Beast” Iron Maiden. Mroczne klimaty, ale z tym samym humorem co poprzednio.
Kiedy finałowy tom?
Jesienią. Duże promocyjne uderzenie, które póki co jest jeszcze w sferze planów. Do zakończenia szóstego tomu pozostały mi jeszcze dwa rozdziały do napisania. Nie gwarantuję, że wszyscy przeżyją, ale na pewno nie zamierzam zabijać głównych bohaterów. Chyba, że obudzi się we mnie duch George’a R.R. Martina i postanowię urządzić krwawe wesele w stylu „Gry o Tron”. Mam w planach kolejne powieści. Część jest prawie napisana, część w sferze planów. Pracoholik zawsze odpoczywa pracując nad czymś innym. Prawdopodobnie wyjdzie też tom opowiadań, których akcja dzieje się w świecie Dory. Będzie domykał historie, które albo nie zmieściły się w książce, albo wymagały innego narratora.
Doczekamy się zlotu miłośników Pani twórczości, na który przyjadą fani poprzebierani za postacie z heksalogii?
Mam nadzieję, że uda się coś takiego zorganizować jeszcze w tym roku na Coperniconie. Spodobał mi się pomysł dwóch czytelniczek, które bawią się w costplay (przebieranie się w kostiumy bohaterów), aby przyjechać do Torunia i urządzić czadową sesję fotograficzną na ulicach miasta. Mam szczęście do czytelników, którzy są bardzo zaangażowani., a więc jest szansa, że uda się to zrobić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska