U pięciu dziewczynek, które przyszły na świat w sobotę w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, wystąpiła infekcja. Lekarze określają ich stan jako poważny, ale niezagrażający życiu.
- Dzieciątka, głównie ze względu na wczesny wiek urodzenia, cały czas muszą być poddawane kolejnym procedurom medycznym. Najbliższe dni będą decydować o ich przyszłym losie i funkcjonowaniu - poinformowała rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, w którym przebywają pięcioraczki. Teraz dziewczynki są zaintubowane i leżą w inkubatorach.
<!** reklama>Dzieci przyszły na świat w sobotę, po 26. tygodniu ciąży. Dziewczynki ważyły zaledwie ok. 800 gramów. Ich rodzicami jest młode małżeństwo z Kielc.
Rodzice zdecydowali, że siostry dostaną imiona Julia, Maja, Róża, Jagoda i Oliwia.
- Będziemy się starać dalej. Mam nadzieję, że żona zgodzi się na to, że powalczymy o chłopczyka - zadeklarował szczęśliwy tata Piotr Szymkowicz.
Ja zdradził, rodzice wiedzieli, że dwoje spośród dzieci to dziewczynki, zaś pozostała trójka była „niewiadomą”. A pan Piotr dwie godziny, gdy dzieci przychodziły na świat, nerwowo dreptał pod drzwiami sali porodowej.
Fakty
- Według położników, pięcioraczki rodzą się raz na 52 miliony ciąż.
- Jednak w Polsce statystyka ta najwyraźniej w ostatnich latach zawodzi: pięcioraczki urodziły się w ubiegłym roku rodzicom z małopolskiego Brzeska, w 2006 roku w Poznaniu, zaś w 2003 roku także w Krakowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?