Piekło w Obrowie. Syn bił matkę staruszkę! Wyrok: rok więzienia
Piekło w Obrowie. Syn bił matkę staruszkę! Wyrok: rok więzienia
Piekło, którego naprawdę doświadczyła 76-letnia, niepełnosprawna kobieta, wciąż pozostaje tajemnicą. W procesie przed Sądem Rejonowym w Toruniu ujawniono tylko jego cząstkę. Matka postanowiła w nim milczeć i nie obciążać syna zeznaniami. Dziś jest bezpieczna w pewnym DPS-ie. Prokuratura Rejonowa Toruń Wschód zdecydowała się jednak walczyć o surowszy wyrok dla Mirosława I. Tym bardziej, że mężczyzna z premedytacją w przeszłości wykorzystał niepełnosprawność staruszki: wyszedł z więzienia z obrączka elektroniczną na wolność, by opiekować się nieporadną matką...
"Opiekun mamusi" i połamane kości
Mirosław I. ma 53 lata. Razem z matką mieszkał pod jednym dachem we wsi K., w gminie Obrowo pod Toruniem. W przeszłości skazany został za prowadzenie samochodu po alkoholu. Nie wykonywał kary ograniczenia wolności (prace społeczne), więc sąd zamienił mu ją na karę więzienia. Udało mu się jednak wyjść zza krat na wolność. Pozwolono mu odbywać karę w dozorze elektronicznym z uwagi na to, że musi opiekować się starszą i niepełnosprawną matką.
Polecamy: Kobieta spod Torunia wyganiała demony z męża i córki