Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piękne miasta między bajki włożone

Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
Czasem śmiałe i surrealistyczne, czasem bardzo realistyczne. Miasta szklanych domów, miasta ogrody... Jedne wizje sprzed lat śmieszą, inne są nadal aktualne i do dziś pozostały wyzwaniem.

Czasem śmiałe i surrealistyczne, czasem bardzo realistyczne. Miasta szklanych domów, miasta ogrody... Jedne wizje sprzed lat śmieszą, inne są nadal aktualne i do dziś pozostały wyzwaniem.

<!** Image 2 align=right alt="Image 83143" sub="Podczas niedawnej wystawy
w bydgoskiej „Kaskadzie” można było obejrzeć śmiałe wizje architektoniczne autorstwa miejscowych studentów. Na zdjęciu projekt zagospodaro-wania kampusu Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego. Czy
kiedyś zobaczymy taki obraz w rzeczywistości? / Fot. Marek Chełminiak">Pod względem planowania przestrzennego do końca I wojny światowej Bydgoszcz i Toruń tworzyły odrębne światy. Pierwsze z tych miast mogło rozwijać się bez żadnych przeszkód i rozrastało się swobodnie, drugie, skrępowane wciąż pierścieniem fortów wokół centrum, starało się głównie usunąć fortyfikacje.

II Rzeczpospolita zastała obydwa miasta w odmiennych warunkach przestrzennych. Bydgoszcz przez międzywojenne dwudziestolecie skupiła się na „kosmetyce fasadowo-parkanowej i zadrzewieniu”. Toruń dalej zagospodarowywał swoje „planty”, zgodnie z bardzo śmiałymi rozwiązaniami architektonicznymi. Z racji swojej stołeczności wojewódzkiej „rósł” szybko i nowocześnie.

Na lewo most, na prawo most

<!** reklama>Toruń od 1877 r., po pożarze drewnianej przeprawy na wysokości Mostowej, miał tylko jeden most, kolejowo-drogowy. Opracowany przez Prusaków plan, przewidujący budowę mostu drogowego „wychodzącego” z ul. Żeglarskiej, został zaniechany, a most zbudowano w 1934 r. poza starówką. Rozważano jednocześnie przerzucenie kolejnego mostu przez rzekę w ciągu ul. Wschodniej (koncepcja do dziś aktualna!) i po zachodniej stronie miasta (do ul. Reja i Okrężnej). Obecnie o tym drugim rozwiązaniu już się nie wspomina.

Nie udało się do wybuchu wojny ukończyć w Toruniu gmachu Muzeum Ziemi Pomorskiej u zbiegu ulic Chopina i Moniuszki. Przebudowany po wojnie służy UMK. Niedokończono też sypania Kopca Piłsudskiego nad Wisłą przy ul. Traugutta u wylotu Antczaka. Przebito za to trasę tramwajową pod słynnym łukiem Cezara, aby tramwaj mógł przejeżdżać ul. Szeroką i Królowej Jadwigi.

Swoje plany, odnośnie zmian w centrach miast, mieli w okresie okupacji Niemcy. W Bydgoszczy w 1940 r. zburzyli kościół Jezuitów i pierzeję Starego Rynku, planowali tu wznieść monumentalny ratusz. W Toruniu chcieli wyburzyć zabudowę starówki między Rynkiem Staromiejskim a ul. Piekary, zostawiając tylko kościół pw. Ducha Świętego. Miało tu być centrum kulturalne. Drugie centrum rozrywki zaplanowali Niemcy w pobliżu Krzywej Wieży i Bramy Klasztornej.

Aleja Stalina

Zaraz po wojnie, w czasach socrealizmu, na deskach projektantów pojawiły się monumentalne budowle, szerokie schody, kolumnady. Aby zachować możliwość szybkiego przemieszczenia się wojsk przez centrum Bydgoszczy, mostowi Staromiejskiemu nadano szerokość aż 20 m i nie odbudowano jednej pierzei ul. Mostowej. Planowano także wyburzenie części kamienic południowej strony Starego Rynku, poszerzenie ul. Stalina (Jagiellońskiej) i Czerwonej Armii (Focha), kosztem parku Ludowego, zamiast którego widziano gmachy administracyjne lub... operę. Planowano generalną rozbudowę Bydgoszczy jako miasta dominującego w nowym województwie i mającego przestrzały układ komunikacyjny. Toruń pozostawiono na jakiś czas w spokoju.

<!** Image 3 align=left alt="Image 83143" sub="Akwarela,
o wymiarach 20 na 80 cm, Juliana Fałata prezentuje artystyczną wizję monumentalnego obelisku Niepodległości, który nigdy nie powstał. Kamień węgielny pod jego budowę na placu Teatralnym w Toruniu wmurowano 18.01.1921 r.
/ Fot. Jacek Smarz">W 1954 r. Miejski Zarząd Architektoniczno-Budowlany przedstawił założenia gruntownej przebudowy centrum Bydgoszczy. Polegać to miało na odtworzeniu historycznej, najstarszej części miasta i wydzieleniu jej poprzez wyburzenie w obrębie dawnych murów obronnych mało wartościowych zabudowań i wprowadzenie tam pasa zieleni, uporządkowaniu Wyspy Młyńskiej i stworzeniu tam parku, rekonstrukcji zamku „jako najstarszego pomnika polskości miasta”, a także wyrównaniu poprzez nadbudowę wysokości domów w obrębie Starego Miasta.

W Toruniu w podobnym czasie powstał nigdy niezrealizowany projekt przesunięcia dworca Toruń Główny w bezpośrednie sąsiedztwo mostu drogowego.

Na początku lat 60. w Bydgoszczy zajęto się porządkowaniem Starego Rynku. W miejscu wyburzonej przez hitlerowców pierzei stanąć miało dwukondygnacyjne szklano-aluminiowe muzeum martyrologii na „nogach” zamiast parteru. Częściowo przykrywać miało szaniec, przed którym planowano pomnik. Zrealizowano tylko dwa ostatnie elementy.

Żaba z Motylem

W 1964 r. MRN w Bydgoszczy przyjęła opracowany przez Miejską Pracownię Urbanistyczną nowy plan zagospodarowania miasta. Od tej pory urbaniści mogli trochę pomarzyć. Przy Kujawskiej zaplanowano budowę wielkiego Zespołu Szkół Samochodowych. Na 6-hektarowym terenie planowano 13 budynków, kilka boisk i warsztatów.

Wielki miał być też park w Myślęcinku. Jego pierwotny projekt przedstawiono na przełomie lat 1971-72. Poza zrealizowanymi później elementami - pawilony handlowe, ośrodek jeździecki, kino letnie, zoo, ogród botaniczny, tereny rekreacyjne - w pierwotnych założeniach znaleźć się tam miały 200-osobowy motel, skansen etnograficzny, kręgi taneczne, estrady, baseny kąpielowe - kryte i otwarte, skocznia narciarska, 20-hektarowe wesołe miasteczko, akwapark, tory łucznicze.

Innym pomysłem była budowa hali widowiskowo-sportowej w tym samym miejscu, gdzie stoi dziś, nad Brdą. W konkursie zwyciężył projekt samego Wojciecha Zabłockiego, nazwany „Żaba i Motyl”, gdyż kształty dwóch połączonych ze sobą obszernych sal przypominały właśnie te zwierzęta.

Mało kto dziś pamięta, że w pierwotnym planie budowy kompleksu sportowego „Chemika” na Wyżynach przewidywano także lodowisko, krytą pływalnię i kąpielisko otwarte, kręgielnię i tzw. pawilon róż. Wszystko to sfinansować miał „Zachem”.

Polonez po bydgosku

Koncepcje „nowej Bydgoszczy” opierać się miały na wieżowcach. W kompleksie otoczonym ulicami Dworcową, Matejki, Lipową i Sienkiewicza stanąć miał orbisowski hotel na 600 miejsc, na wzór poznańskiego „Poloneza”.

Na deskach projektantów urodziła się też gigantyczna biblioteka miejska o kubaturze 41 tys. m sześc. Gmach główny miał mieć 3 kondygnacje, obok natomiast urosnąć miały dwie 16-kondygnacyjne wieże dla biur projektowych, połączone wspólną świetlicą i stołówką.

<!** Image 4 align=right alt="Image 83146" sub="Na górnej części przęseł mostu drogowego w Toruniu planowano zbudowanie drugiej jezdni / Fot. Jacek Smarz">Pod koniec lat 70. narodziła się kolejna wizja hali sportowej, skromniejszej, dla klubu „Budowlani”. Główne pomieszczenie miało służyć lekkiej atletyce i grom zespołowym, drugie - połączone z nim - szermierce i gimnastyce. Obok wyrosnąć miały stadion lekkoatletyczny z krytymi trybunami, 3 baseny, korty tenisowe, boiska, 100-osobowy hotel. Zaczęto nawet sypać ziemne wały...

Szafa w gnieździe

Pod koniec lat 60. pojawiły się także wizje przebudowy centrum Bydgoszczy metodą tzw. gniazd. Po zbudowaniu ronda Jagiellonów i wieżowca u zbiegu Jagiellońskiej i 3 Maja planowano dalsze przekształcenie tego miejsca jako pierwszego „gniazda”. Stanąć tam miała 12-kondygnacyjna „szafa”, potężny budynek administracyjny dla ZUS, PKS, biur podróży i innych przedsiębiorstw, a obok niego - 8 domów towarowych i parking na 165 miejsc. Realizację przewidziano na lata 1974-77 i nawet rozpoczęto roboty. Z całego projektu został zrealizowany tylko budynek Pałacu Młodzieży. Fundamenty pod „szafę” zostały częściowo wykorzystane po latach przy wznoszeniu wielopoziomowego parkingu.

Bulwary marzeń

Nowe centrum miało też powstać w Toruniu, na północ od Starego Miasta. Jego plany powstawały stopniowo od początku lat 60. Realizowano je częściowo, a następnie spójna wizja zagospodarowania przestrzeni została zarzucona.

W podobnym czasie zaplanowano budowę ciągu spacerowego nad Wisłą, biegnącego od Rubinkowa aż do „Merinoteksu”. Jak wiadomo, z planów tych pozostał tylko Bulwar Filadelfijski. Przy skrzyżowaniu ulicy Bema z Szosa Chełmińską powstać miało wielkie centrum kongresowe.

<!** Image 5 align=left alt="Image 83146" sub="Bulwary w Toruniu, według planów z lat 60., miały obejmo-wać nie tylko odcinek między mostami, ale znacznie dłuższy / Fot. Adam Zakrzewski">Na generalną przebudowę śródmieścia Bydgoszczy ogłoszono odrębny konkurs. Wygrała go wizja architektów gdańskich. Jej realizacja musiała już wtedy przyprawiać o ból głowy. Przewidywała m.in. wyburzenie całej południowej pierzei ulicy Śniadeckich i uczynienie z niej dwujezdniowej arterii. W innej wersji zaproponowano napowietrzną estakadę od dworca aż do ul. Markwarta, by mógł tamtędy jeździć tramwaj.

Toruńskim odpowiednikiem tej propozycji był pomysł położenia drugiej nitki mostu drogowego. Kiedy okazało się, że jego konstrukcja wytrzymałaby dwukrotnie większe obciążenie, planowano na przęsłach mostu oprzeć drugą, górną jezdnię. Idea ta nie doszła do skutku. Tłumaczono to brakiem miejsca na zjazdy i wjazdy na piętro mostu.

W Bydgoszczy

Mrzonki

Drugim „gniazdem” w centrum Bydgoszczy był rejon ul. Gdańskiej, Jagiellońskiej i Focha. Kluczowy problem - poszerzenie ulic. Zaproponowano, m.in., przesunięcie kościoła Klarysek o kilkanaście metrów wzdłuż Gdańskiej i wyburzenie budynku u zbiegu Gdańskiej i Focha. Domy towarowe z przepustowym parterem otwierać miały w stronę Dworcowej pasaż handlowo-usługowo-rozrywkowy. W połączeniu z podziemnym przejściem na pl. Teatralnym miał on tworzyć ciąg spacerowy.

W Toruniu

Ciąg dalszy nie nastąpił

- Niedokończone inwestycje drogowe to pięta achillesowa Torunia - uważa Stanisław Wroński, urbanista. - Nie słyszałem, by do tych pomysłów wracano, a brak pewnych rozwiązań psuje cały układ komunikacyjny miasta. Zdaniem Wrońskiego, główne wady to:

  • brak odcinka trasy W-Z od ronda Pokoju Toruńskiego do ul. Lubickiej, niemożność budowy trasy średnico- wej - efekt wpisania willi z parkiem na rogu ulic Grunwaldzkiej i św. Józefa do rejestru zabytków,
  • niezaplanowanie zjazdu z autostrady z Czerniewic do Torunia,
  • przerwana trasa Kościuszki od Szosy Chełmińskiej do ul. Grudziądzkiej, niedokończony przelot ulicą Bema, zaniechanie realizacji bezkolizyjnego wiaduktu nad torami przy Dworcu Wschodnim PKP, na skrzyżowaniu ulic Curie-Skłodowskiej i Sobieskiego.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska