Piękno Polski z lotu ptaka

Dariusz Bógdał, paralotniarz pochodzący z Tłuchowa jest świetnym przykładem na to, że w życiu trzeba imać się różnych zajęć, aby znaleźć własną drogę.

<!** Image 2 align=right alt="Image 122599" sub="Dariusz Bógdał ze swoją paralotnią / Fot. Nadesłana">On swoją odnalazł wtedy, gdy spróbował swych sił w paralotniarstwie i zaczął fotografować kraj z lotu ptaka. Z pewnością profesja niepewna, ale dająca wiele satysfakcji i dostarczająca jakże wiele adrenaliny.

Oryginalny pomysł na życie

Ukończył Uniwersytet Szczeciński, jest nauczycielem, instruktorem samoobrony i survivalu. Otarł się o pododdział antyterrorystyczny policji, pracował w szkole, skakał ze spadochronem, nurkował. Potrafi też grać na trąbce i uwielbia motocykle. W Płocku prowadzi zajęcia ze studentami z metodyki wychowania fizycznego i pisze artykuły o paralotniarstwie. Pochodzi z ziemi dobrzyńskiej – mieszkał w Skępem, Tłuchowie i Trójmieście, a od jakiegoś czasu związany jest z Sierpcem. Paralotniarstwem zajął się 11 lat temu, a od siedmiu rozsmakowuje się w ukazywaniu polskich krajobrazów z innej perspektywy. Ma na swoim koncie wiele wystaw, a jego zdjęcia spotykają się z uznaniem fachowców. - Jako jedyny z Polaków znalazłem się w finale bardzo prestiżowego Festiwalu Sztuk Audiowizualnych „PhotoEspana” w Madrycie w kategorii „Odkrycia 2006” – opowiada Dariusz Bógdał. - Jest to druga, co do wielkości tego typu impreza w Europie, przyciągająca profesjonalnych fotografików z całego świata. W lutym miałem wystawę moich fotografii podczas Międzynarodowej Konferencji Polish Tourfilm Academy, organizowanej w Instytucie Europejskim w Łodzi. Niedawno otrzymałem nagrodę specjalną za promowanie Polski za granicą podczas Festiwalu Filmów Turystycznych w Płocku.

<!** reklama>Zaproszenie na Amorgos

Wystąpienie w Łodzi okazało się na tyle interesujące, że Dariusz Bógdał został zaproszony na międzynarodową konferencję dotyczącą ochrony dóbr kultury i rozwoju turystyki międzynarodowej Yperia 2009. Odbyła się ona na Amorgos, greckiej wyspie w archipelagu Cyklad. Słynie ona z 365 pięknie położonych kościołów i monastyrów. Nagrywano też tam film „Wielki Błękit”. W konferencji uczestniczyli przedstawiciele kilkunastu krajów - organizatorzy festiwali filmowych, dziennikarze, przedstawiciele greckiego ministerstwa kultury, władze wyspy Amorgos. Nasz kraj reprezentowany był przez cztery osoby. Obok Dariusza Bógdała pojawił się tam m.in. producent Zbigniew Żmudzki z Semafora, zdobywca Oscara za „Piotrusia i Wilka”. - Wystąpiłem zaraz po nim - kontynuuje Dariusz Bógdał. – Przygotowałem prezentację multimedialną, pokaz slajdów z lotu ptaka, ukazujących polskie krajobrazy. Po niej wysłuchałem wielu miłych opinii, także od Żmudzkiego, który powiedział, że pokazuję Polskę dotychczas nieznaną i piękną.

Najbliższe plany pana Darka to wyjazd do Portugalii na festiwal filmów turystycznych, a jesienią udział w Eksplorers Festival w Łodzi, prestiżowej imprezie, na której spotykają się ludzie zajmujący się eksploracją na najwyższym światowym poziomie.