<!** Image 3 align=none alt="Image 208633" sub="Operator kotłów w nastawni EDF w Toruniu Zbigniew Krajczewski. Ta firma też cieszy się z długiej zimy [Fot.: Jacek Smarz]">Już dziś można zacząć podliczać zimowy podatek. Z pewnością będzie on wyższy od ubiegłorocznego nawet o 30 proc. Aby uzmysłowić sobie jego rozmiary, wystarczy powiedzieć, że zima trzyma już od pół roku.
Marznący problem dotyka wszystkich, ale nie wszyscy na nim tracą. Zyskują ci, którzy na zimie i walce z nią zarabiają. Ile? Wprost proporcjonalnie do tego, ile ze swojej kieszeni będzie musiał wyłożyć przeciętny i coraz bardziej zmęczony zimą Kowalski.
Najbardziej odczuwalne dla domowych budżetów są o tej porze roku koszty ogrzewania i odśnieżania. Mieszkańcy już teraz mówią o stratach.<!** reklama>
- Śnieg jeszcze zalega na ulicach, więc za wcześnie na bilans - mówi pan Marian z ulicy Piastowskiej. - Muszę jednak przyznać, że za gaz, którym ogrzewam mieszkanie, zapłaciłem ostatnio ponad 2 tys. zł za półtora miesiąca. To absolutnie rekordowy rachunek.
O wysokości zimowego haraczu przekonają się wkrótce także lokatorzy spółdzielni. Za wcześnie, by mówić, że nie otrzymają zwrotów za tzw. nadpłaty za ogrzewanie, ale o kokosach nie ma co marzyć.
- Po tym, ile płacimy do EDF (dawna Cergia - przyp. red.) widzimy, że koszty ogrzewania będą wyższe - uważa Czesław Degórski, wiceprezes SM „Kopernik”. - Co ciekawe, faktury za styczeń i luty były podobne do poprzednich. Wynika to z tego, że choć zima była uciążliwa, to nie była zbyt mroźna, a to nie przełożyło się na zapotrzebowanie ciepła w mieszkaniach. Problem w tym, że już teraz zima jest dłuższa o około dwa miesiące i do tego śnieżna, a to właśnie za śnieg płaci się najwięcej.
Według ostrożnych szacunków, za dogrzewanie zimą zapłacimy o 15 do 30 proc. więcej niż w ub.r. Przeciętnie oznacza to wyższe rachunki rzędu 500-600 zł w gospodarstwie domowym. Na tym nie koniec, bo lokatorzy poniosą też koszty odśnieżania. Akcja „zima” będzie w spółdzielniach droższa. Dla przykładu w SM „Kopernik” z przeznaczonych na ten rok zimowych 190 tys. zł wydano w samym tylko styczniu i lutym 136 tys. zł. A „białych” miesięcy jest zwykle co najmniej dwa razy więcej. Można się więc spodziewać wzrostu opłat kalkulacyjnych.
Topniejące fundusze trafiają do firm świadczących usługi ciepłownicze oraz sprzedawców opału.
- Ten miesiąc jest dla nas o wiele lepszy niż rok temu - mówi Jakub Rembeza, kierownik z firmy skladywegla.pl w Toruniu. - Jest nie tylko intensywniejszy ruch, ale też jest on bardziej wydłużony w czasie. Na oko można powiedzieć, że przychody wzrosły o około 20 proc. Klienci kupują opał w mniejszych porcjach. Każdy liczy na to, że zima szybko się skończy.
Tymczasem w EDF Toruń przyznają, że zużycie ciepła jest nieco wyższe, ale nie do końca proporcjonalnie do długości zimy i występujących temperatur.
- Wynika to prawdopodobnie z tendencji odbiorców do oszczędzania ciepła i prowadzonych przez klientów działań termomodernizacyjnych - uważa Julita Karpińska rzecznik prasowy EDF Toruń.
Na zimę narzeka Urząd Miasta, który do końca marca wydał na odśnieżanie już 3,25 mln zł. Inne nastroje panują za to w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania, któ- re odśnieża toruńskie drogi na zlecenie Miejskiego Zarządu Dróg. Dla MPO zima może trwać jak najdłużej. W trzech pierwszych miesiącach 2013 r. miejska spółka zarobiła prawie trzy razy tyle co zimą 2011!
Warto wiedzieć
**Ta**k MPO zarabia na odśnieżaniu
- 2010 rok - 4,8 mln zł
- 2011 rok - 1,5 mln zł
- 2012 rok - 2,5 mln zł
- styczeń - marzec 2013 roku - 4,2 mln zł
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?