Zielonogórzanin złamał kość udową prawej nogi. Popularny „Zengi” musi poddać się operacji. Czeka go długa rehabilitacja.
<!** Image 2 align=none alt="Image 168171" sub="Grzegorz Zengota potrafi wychodzić z opresji. Dwa lata temu w Bydgoszczy ukończył wyścig, mimo że w jego trakcie stracił gogle. W Gnieźnie nie miał tyle szczęścia... / Fot. Jarosław Pabijan">W minioną środę zespół Falubazu trenował w Gnieźnie. Jeden z wyjazdów na tor fatalnie zakończył się dla Grzegorza Zengoty. Żużlowiec nie opanował motocykla i uderzył w bandę.
Zielonogórzanin od razu został przewieziony do miejscowego szpitala. Wywrotka okazała się fatalna w skutkach - zawodnik ma złamaną kość udową prawej nogi i czeka go operacja. Jak na razie trudno przewidzieć, kiedy będzie mógł wrócić na tor.
Wina zawodnika?
Bezpośrednio po tym wydarzeniu zawrzało w środowisku żużlowym. „Zengi” nie był przez nikogo atakowany, więc upadek nie był spowodowany winną innego jeźdźca. Pojawiły się głosy, że przyczyną wywrotki mogło być być zastosowanie nowego tłumika.
<!** reklama>Jak na razie nie ma jednak żadnych informacji, które potwierdzałyby tę hipotezę. Sam zawodnik nie wypowiada się na ten temat. Z kolei Marek Cieślak, trener kadry i Falubazu Zielona Góra uważa, że winę ponosi żużlowiec.
- To był błąd techniczny zawodnika - skomentował dla portalu sportowefakty.pl. - Na temat nowych tłumików nie chcę się wypowiadać. Czy upadek mógł zostać spowodowany nowym tłumikiem? Twierdzę, że nie. To było na prostej, Grzegorz obciążył motocykl i koło poszło do góry. Zanim opanował maszynę, było już za późno - dodał.
Najpierw treningi, potem msza
Tymczasem żużlowcy z naszego regionu nie zasypiają gruszek w popiele i ostro przygotowują się do sezonu. Jeźdźcy Polonii Bydgoszcz i GTŻ Grudziądz trenują w słoweńskim Krsko, z kolei zawodnicy Unibaksu korzystają z gościnności gnieźnieńskiego Startu.
A już w najbliższą niedzielę zawodnicy, trenerzy i działacze pomorskich klubów wezmą udział w specjalnej mszy świętej w kościele pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego w Górsku nieopodal Torunia. Wszyscy modlić się będą za pomyślność w sezonie 2011. Liturgię odprawi kapelan żużlowców ks. Piotr Prusakiewicz. Początek o godz. 11.00, transmisję zapowiada bydgoski ośrodek TVP.
Chcą jechać 1 maja
Główna Komisja Sportu Żużlowego wydała nie tak dawno komunikat, w którym poinformowała o przełożeniu meczów 4. kolejki I i II ligi z 1 maja na 23 czerwca (czwartek, Boże Ciało). Powód? Zaplanowane na 1 maja uroczystości beatyfikacyjne Jana Pawła II.
Okazuje się jednak, że nie wszystkie kluby chcą jechać w czerwcu. Start Gniezno już doszedł do porozumienia z Polonią i podejmie bydgoszczan w pierwotnie wyznaczonym terminie. Najprawdopodobniej tak samo będzie w przypadku spotkania GTŻ Grudziądz - Lokomotiv Daugavpils.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?