Tylko w te wakacje (do końca lipca 2024) kujawsko-pomorscy policjanci zatrzymali 700 kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu. Od początku do końca lipca funkcjonariusze zatrzymali na naszych drogach 1355 pijanych kierowców (powyżej 0,5 promila alkoholu) i 2337 po użyciu alkoholu (0,2- 0,5 promila). W pierwszym przypadku jest to spadek rok do roku o 138 przypadków, w drugim o 112.
- Nietrzeźwi kierowcy to wciąż ogromny problem na drogach naszego regionu. Dwa - trzy piwka na plaży nad jeziorem w towarzystwie kolegów sprawiają, że potem kierowcy jedzie się dobrze, jest szczęśliwy, świat do niego należy, wydaje się mu, że ma siedem żyć, zwłaszcza jeśli w aucie wciąż towarzyszą mu koledzy – komentuje asp. Agnieszka Bubień z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Tyle, że – kontynuuje pani aspirant - taki kierowca nie ocenia realnie sytuacji na drodze, błędnie waży ryzyko bądź w ogóle tego nie robi, ma problemy z koordynacją ruchów. W efekcie może nie dostrzec pieszego idącego poboczem albo wydaje mu się, że może wyprzedzać na trzeciego. Efekt może być tragiczny – potrącenie człowieka lub zderzenie czołowe z innym autem.
- Niektórym kierowcom wydaje się, że jeśli pili wieczorem, to rano są już całkiem trzeźwi. Ale takie wrażenie może być i często jest złudne, co wychodzi podczas kontroli policyjnej – uzmysławia Agnieszka Bubień.
To też może Cię zainteresować
Tak przykrej niespodzianki można łatwo unikną, kupują sobie alkomat albo korzystając z nich na stacji benzynowej, w ośrodku wypoczynkowym lub w hotelu. Takie placówki coraz częściej dysponują takimi urządzeniami. Oczywiście można też zajść na najbliższy komisariat i tam się zbadać (odradzamy dojazdu własnoręcznie kierowanym autem).
Prawo jest zaostrzane
Kary za jazdę pod wpływem alkoholu lub innych podobnie działających środków są w Polsce systematycznie zaostrzane, a jednak wielu kierowców nic sobie z tego nie robi.
Trzeźwieją – dosłownie i w przenośni – dopiero wtedy, gdy trafiają na policyjny „dołek”, a refleksja przychodzi po sądowym wyroku, który często brzmi tak: - Trzy lata pozbawienia wolności!
W jednostkach penitencjarnych Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej (OISW) w Bydgoszczy wyroki za przestępstwa związane z prowadzeniem pojazdów mechanicznych pod wpływem alkoholu (z art. 178a) odsiaduje 920 osób – wylicza kpt. Agata Zmarlik -Kufel, specjalista OISW w Bydgoszczy.
Ogółem, za wszystkie przestępstwa komunikacyjne, sądy wydały wyroki w 1460 sprawach, ale niektórzy osadzeni odbywają kary z jednego – dwóch a nawet trzech 3 artykułów Kodeksu karnego, co oznacza, że faktyczna liczba osadzonych jest mniejsza niż wspomniane 1460 spraw.
Policja już zatrzymuje auta
Nie dość tego - 14 marca tego roku wszedł w życie przepis, zgodnie z którym kierowcy pojazdu mechanicznego, u którego stwierdzono powyżej 1,5 promila alkoholu lub był pod wpływem innych podobnie działających środków, konfiskuje się ów pojazd i to niezależnie od tego jaka jest jego wartość. Podobnie gdy kierujący spowodował wypadek mając we krwi od 1,0 promila w górę oraz jeśli ma zaledwie od 0,5 promila, ale karany był już sądownie za jazdę „pod wpływem” i ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.
W przypadku pojazdów w leasingu lub wynajmu, nietrzeźwy kierowca może zostać obciążony karą finansową równą wartości pojazdu. Wyjątki od konfiskaty dotyczą pojazdów służbowych użytkowanych w ramach obowiązków zawodowych.
- Do 1 sierpnia tego roku policjanci z naszego regionu zabezpieczyli 138 pojazdów. W tych sprawach prokuratorzy wydali 93 postanowienia w przedmiocie tymczasowego zajęcia mienia – informuje nas mł. insp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy.
Ocenią każdą sprawę
Sądy nie biorą na razie takich spraw na wokandę – czekają na nowelizację zapowiadaną przez Ministerstwo Sprawiedliwości, która ma dać Temidzie większą swobodę w ocenie winy.
Obligatoryjnych konfiskat aut na rzecz skarbu państwa – wszystko na to wskazuje – nie będzie, ale co nie oznacza, że w ogóle ich nie będzie.
Takie są kary za pijaną jazdę
Wróćmy do kar za jazdę samochodem po alkoholu. Wystarczy, że stężenie we krwi wyniesie od 0,2 do 0,5 promila, a sąd uznaje sprawcę za winnego prowadzenia pojazdu w stanie po spożyciu alkoholu (art. 87 § 1 Kodeksu wykroczeń), co jest wykroczeniem i za co grozi pozbawienie wolności od 5 do 30 dni lub grzywna w wysokości przynajmniej 2500 złotych (maksymalnie 30 tys.).
Za jazdę autem (motocyklem) w stanie nietrzeźwości, a to powyżej 0,5 promila grozi do 3 lat więzienia (art. 178a § 1 Kk). Taka sankcja znalazła się w obiegu prawnym od 1 października 2023 r., zaś wcześniej były to 2 lata. Skazany musi też zapłacić nawiązkę w wysokości od 5 tys. do 60 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.
Za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu grozi do 3 lat więzienia (wciąż jest mowa o karze maksymalnej), natomiast minimalna grzywna może być wyższa – od 10 tys. zł, zaś maksymalna to 60 tysięcy.
Wypadek ze skutkiem śmiertelnym lub z ciężkim uszczerbkiem ciała może się skończyć dla pijanego sprawcy co najmniej 3-letnim więzieniem, a maksymalnie 16 -letnim. Jego konto zostanie uszczuplone o 10- 60 tys. zł.
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?