Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna i Orkiestra

Małgorzata Chojnicka
Rozmowa z KRZYSZTOFEM KORPALSKIM, który przez 14 lat stał na czele sztabu powiatowego Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Lipnie.

Rozmowa z KRZYSZTOFEM KORPALSKIM, który przez 14 lat stał na czele sztabu powiatowego Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Lipnie.<!** Image 2 align=none alt="Image 225542" sub="Krzysztof Korpalski pokazuje podziękowania, które otrzymał od Jurka Owsiaka / Fot.: Małgorzata Chojnicka">

Proszę powiedzieć, skąd wziął się pomysł, aby zaangażować się w dzieło Jurka Owsiaka?

Byłem zafascynowany Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy i dziwiłem się, dlaczego Lipno nie włączyło się do tej akcji. Postanowiłem to zmienić. Nie ukrywam, że początki nie należały do łatwych. Skontaktowałem się z fundacją Jurka Owsiaka, otrzymałem niezbędne informacje i zabrałem się za organizowanie finału w Lipnie. Zgłosiła się do mnie młodzież z LO im. R. Traugutta i tak wspólnie zaczęliśmy działać. Zebraliśmy 21 tysięcy złotych i był to nasz wielki sukces. Wtedy opracowałem wiele dokumentów i rozwiązań, które sprawdzają się do dziś. Na miejsce finału wybieraliśmy najczęściej boisko przy liceum, albo plac Dekerta. Od samego początku na pierwszym miejscu stawialiśmy bezpieczeństwo wolontariuszy i dlatego każdej grupie towarzyszył strażak z lipnowskiej OSP. Daje to bardzo dobry efekt, bo przez tyle lat nie doszło praktycznie do żadnego incydentu. Najbardziej budujący jest entuzjazm dzieci i młodzieży, dzięki któremu z rok na rok osiągamy coraz lepsze wyniki.

Który z lipnowskich finałów najbardziej utkwił Panu w pamięci?

Ostatni, bo wtedy zachorowałem. Moje problemy zdrowotne są na tyle poważne, że zrezygnowałem z kierowania lipnowskim sztabem. W dalszym ciągu służę radą i pomocą, ale nie mogę się już tak mocno angażować. W styczniu tego roku zebraliśmy rekordową kwotę, bo aż 69 tysięcy złotych. Wzięliśmy udział w konferencji podsumowującej 21. finał, zorganizowanej przez Jurka Owsiaka na warszawskim Torwarze. Znaleźliśmy się w gronie najlepszych jedenastu sztabów w kraju. To wielka satysfakcja i duma, że mamy swój udział w ratowaniu ludzkiego życia, które jest przecież wartością najwyższą.

Był jeszcze taki jeden szczególny finał. Tak go rozbudowaliśmy, że stał się wielkim wyzwaniem organizacyjnym. Na scenie prezentowały się placówki oświatowe i lokalni artyści. Były tańce i przedstawienia, wystąpiły znane zespoły muzyczne. Patrząc z perspektywy czasu aż trudno mi uwierzyć, że daliśmy radę. Mam szczęście do fantastycznych ludzi. Nie sposób wymienić wszystkich, ale bardzo pomogli mi Łukasz Gajda, Sara Walaszczyk i Damian Kietliński.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to takie pospolite ruszenie...

Dzięki niej każdy z nas może poczuć się lepszym człowiekiem. Wolontariusze, instytucje, przedsiębiorcy i służby tworzą jeden organizm. Wspólny cel jednoczy i mobilizuje do działania. Potwierdza to świetnie układająca się współpraca z gminami. Wielkie słowa uznania należą się takim gminom, jak Dobrzyń nad Wisłą, Wielgie czy Chrostkowo. Szkoły organizują wspaniałe imprezy wewnętrzne. Zaskakuje ich różnorodność, bo uczniowie mają naprawdę rewelacyjne pomysły. Organizują licytacje, piękne występy artystyczne, pieką ciasta. Ponadto, do akcji włączają się wszystkie lipnowskie przedszkola. Jestem pełen podziwu dla wolontariuszy, których nie zniechęca nawet siarczysty mróz.

Na zakończenie mojej pracy charytatywnej chciałbym wszystkim serdecznie podziękować. Szczególne słowa uznania należą się sponsorom, bez których nie osiągnęlibyśmy takich fantastycznych wyników. Swoim następcom życzę powodzenia.

Rozmawiając z Panem trudno nie wspomnieć o piłce nożnej. Gdy był Pan związany z MKS „Mień”, drużyna seniorów grała w III lidze.

Gdy zostałem trenerem MKS „Mień”, miałem 28 lat i niektórzy zawodnicy byli starsi ode mnie. Grali wtedy byli burmistrzowie Lipna. Wiesław Białucha i Janusz Dobroś. Powoli zaczęliśmy piąć się w górę i w końcu awansowaliśmy do III ligi. Utrzymywaliśmy się w niej z przerwami przez dziesięć lat. Potem przez dwie kadencje sprawowałem funkcję prezesa. Na lipnowskim stadionie gościliśmy Legię Warszawę, Widzew Łódź, Polonię Warszawę. Dwukrotnie zorganizowałem spotkanie z Jerzym Engelem. Ostatnio zaangażowałem się w upamiętnienie Ireny Półtorak w jej rodzinnym mieście.

Co daje młodym ludziom sport?

Poszerza horyzonty, kształtuje charakter i uczy dyscypliny. Młody człowiek pewniej się czuje, a przy dobrym kierowaniu systematyczne treningi mobilizują go do nauki. Przez wiele lat uczyłem wychowania fizycznego w lipnowskiej „trójce”. Zdobyliśmy nawet tytuł najbardziej usportowionej szkoły w ówczesnym województwie włocławskim. Wielu moich uczniów zostało nauczycielami wychowania fizycznego. W moje ślady poszedł mój syn, który pracuje w szkole i jest drugoligowym sędzią piłkarskim.

A jakim jest Pan dziadkiem?

Mam czworo wnucząt, które są moją wielką radością. Dwoje starszych zapowiada się na prawdziwych sportowców. Jestem z nich bardzo dumny. Najmłodszy Jasio niedawno pojawił się w naszej rodzinie, a jego siostrzyczka ma zaledwie 1,5 roku. Są to po prostu kochane brzdące.


  • Krzysztof Korpalski - przez 14 lat stał na czele sztabu powiatowego Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Lipnie. Pod jego przewodnictwem każdego roku wolontariusze zbierali więcej pieniędzy, a dzięki osiąganym wynikom plasowali się w ścisłej czołówce naszego regionu. W tym roku zebrali 69 tysięcy zł. Przez dwie kadencje był radnym Rady Miejskiej w Lipnie, a przez dwa lata sprawował funkcję przewodniczącego. Był też prezesem klubu piłkarskiego MKS Mień, a za zasługi w rozwoju sportu otrzymał szereg odznaczeń i wyróżnień. Pracował jako nauczyciel wychowania fizycznego i przedsiębiorczości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska