Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarskie emocje na sesji Rady Gminy Zławieś Wielka

Michał Fudali
Michał Fudali
Piłkarze Wisły Pędzewo przyszli na sesję z transparentami
Piłkarze Wisły Pędzewo przyszli na sesję z transparentami
Już dawno nie było takiego zainteresowania sesją Rady Gminy w Złejwsi Wielkiej. Tym razem zapalnym punktem obrad był ten, dotyczący przesunięć budżetowych.

Pieniądze pierwotnie zarezerwowane na remont boiska w Złejwsi Małej radni zamierzali przeznaczyć na inne cele. Nie mogli się z tym pogodzić zawodnicy oraz działacze Wisły Pędzewo, którzy rozgrywają tam swoje mecze w B klasie. Przybyli na sesję wyposażeni w transparenty.
- Wójt od trzech lat obiecuje nam remont tego boiska - mówi radny Rafał Żelazek. - Ono nie spełnia żadnych norm bezpieczeństwa. Dostajemy warunkowo licencję na rozgrywanie meczów. Boisko jest nierówne i dochodzi na nim do wielu kontuzji.
Jak dodaje Rafał Żelazek już dwa lata temu w budżecie gminy były pieniądze przeznaczone na remont boiska. Ostatecznie zostały zabrane. Podobnie w ubiegłym roku. - W tym roku remont placu do gry miał na pewno być przeprowadzony - mówi Żelazek. - Zapewniali o tym zarówno przewodniczący Rady Gminy, jak i wójt. Tydzień temu dowiedziałem się, że także w tym roku pieniądze zostają przesunięte na inny dział. Po raz kolejny zostaliśmy oszukani przez władze gminy. Przypomnę, że chodzi o kwotę 100 tys. złotych.
O tym, że sytuacja z boiskiem źle wpłynie na szkolenie dzieci i młodzieży przekonany jest Bert Hartman, właściciel firmy Hacom, główny sponsor Wisły Pędzewo i jej wiceprezes.
- Mamy prawie stu zawodników, to jak na taką małą miejscowość jest wynikiem unikatowym - mówi Bert Hartman. - Wójt przecież obiecał, że pieniądze na remont boiska się znajdą i moim zdaniem powinien się z tego wywiązać. Nie rozumiem takiego zachowania.
Andrzej Wiśniewski, działacz sportowy i nauczyciel dodaje, że szkolenie w takich warunkach też jest bardzo ciężkie. Nie wszystko można robić na boiskach przyszkolnych. - Otwierane są klasy sportowe, trenujemy piłkarzy, a jednocześnie oszczędzamy na infrastrukturze - mówi Wiśniewski. - Młodzi ludzie powinni trenować też na boisku pełnowymiarowym. Robimy co możemy, by to w Złejwsi Małej nadawało się do gry. Kosimy trawę, wałujemy. Boisko jednak jest nierówne i wiele zrobić z nim się nie da.
O tym, że gra na takiej murawie jest niebezpieczna, przekonał się jeden z młodych piłkarzy, który w czasie meczu złamał rękę.
- Zawadziłem o kępę i poważna kontuzja gotowa - mówi Miłosz Sadurski. - To przypomina bardziej łąkę niż plac gry. Są kretowiska, rosną mlecze. Zawodnicy z innych klubów śmieją się widząc nasze boisko.
Z zarzutami działaczy sportowych i piłkarzy nie zgadza się wójt Złejwsi Wielkiej Jan Surdyka. - Poczyniliśmy starania żeby poprawić warunki na boisku - mówi Surdyka. - Zrobiliśmy m.in. ogrodzenie. Finansujemy także wyjazdy piłkarzy na mecze. W ubiegłym roku gmina oprócz środków z konkursu, przeznaczyła dodatkowo 4 tysiące na koszty transportu zawodników.
Jak dodaje Jan Surdyka gmina zmuszona została do przesunięć budżetowych w związku z budową sali gimnastycznej przy szkole w Przysieku.
- Bardzo delikatna zmiana do budżetu musiała być poczyniona, żeby można było przewidzieć co w tym roku i w przyszłym jest do wykonania w naszej gminie - mówi wójt. - Jeżeli chodzi o salę gimnastyczną przy szkole w Przysieku to jesteśmy po przetargu. Wysokość zadania wynosi ponad 2 miliony złotych. W tym roku będzie musiał być wykonany stan surowy, ponieważ Urząd Marszałkowski dofinansował nas z totalizatora sportowego kwotą 700 tys. zł. To jest dla mnie kolosalna sprawa i nie mogłem zrezygnować z takich pieniędzy. Ja uważam, że sala gimnastyczna w Przysieku jest nieodzowna. Tym bardziej że mieszkańcy czekają na nią od 20 lat, a okolice Przysieka i Rozgrat stale się rozrastają. Muszę mieć środki na wkład własny, który aby otrzymać dotację gmina musi wnieść. Dlatego sprawa boiska została odłożona o kolejny rok.
Jak dodaje wójt piłkarze mogą rozgrywać mecze na pozostałych boiskach, znajdujących się między innymi przy Zespole Szkół w Górsku czy Europejskim Centrum Młodzieży.
- Uważam, że nic się nie stanie, jeśli jeszcze przez rok piłkarze pograją na tym boisku - mówi Jan Surdyka. Mamy w gminie bazę innych boisk sportowych, na których te rozgrywki mogą się odbywać. Świat się nie zawali, jeżeli klub z nich skorzysta. Przecież gdyby rozpoczął się remont, zawodnicy też nie mogliby grać w Złejwsi Małej.
W sprawie pieniędzy na remont boiska wójt nie wykluczył dalszych rozmów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska