Tradycyjnie wszystko rozpoczęło się testami wydolnościowymi.
Piłkarze biegali określony dystans w konkretnym czasie. Każda z serii wymagała szybszego tempa. Mierzono tętno, badano krew zawodników.
W Olimpii tak dobierają obciążenia
Jest duża indywidualizacja zajęć, w związku z czym potrzebujemy parametrów zawodników, by wiedzieć jak z kim pracować - tłumaczy Jacek Paszulewicz, trener biało-zielonych. - Stąd też zawsze zaczynamy badaniami - najpierw wydolnościowymi, potem szybkości. Pod tym kątem dobieramy każdemu odpowiednie obciążenia treningowe.
Czytaj także: [GRUDZIĄDZ] "Nie" dla legalnego picia piwa na błoniach nadwiślańskich. Radni nie wyrazili zgody!
Wczoraj odbyły się testy szybkościowe. Dzisiaj zajęcia już typowo piłkarskie. Piłkarze nie tak dawno kończyli jeszcze intensywny i trudny poprzedni sezon, a już pracują nad formą przed kolejnym.
- Jeszcze nie tak dawno rozmawialiśmy, czy awansujemy czy nie, a teraz już spotykamy się na pierwszym treningu przed nowym sezonem - mówi Daniel Feruga, pomocnik klubu z Grudziądza. - Mimo krótkiego odpoczynku i tak chyba mieliśmy najdłuższe urlopy ze wszystkich drużyn. Ale na pewno rozpiski były, żebyśmy do tego pierwszego dnia byli przygotowani. Każdy wiedział, co ma zrobić i zaczynamy na nowo.
Okazuje się, że gracze różnie podchodzą do kwestii związanych z tzw. głodem gry.
Jednym pasuje trochę więcej odpoczynku, inni najchętniej już niedługo wybiegliby ponownie na boisko walczyć o ligowe punkty.
- Niedawno co skończyliśmy poprzedni sezon, więc u mnie jeszcze nie ma aż tak dużego głodu grania, ale za dwa tygodnie powinniśmy już myśleć tylko o pierwszym meczu ligowym - twierdzi Daniel Feruga. - Gramy w Sosnowcu z Zagłębiem. Zapowiada się ciekawe otwarcie ligi, a co będzie później, zobaczymy.
Trzeba złapać trochę oddechu, bo przez cały rok praktycznie cały czas jesteśmy ze sobą, czy to w szatni, czy na meczach - przyznaje z kolei Damian Ciechanowski, boczny obrońca klubu z Piłsudskiego. - Ale ja już po tygodniu miałem głód piłki. Każdy z nas uwielbia to robić, z tego też żyjemy, więc czuć już, że czekamy na mecze.
Piłkarze z Grudziądza mają miesiąc czasu
Grudziądzanie przygotowania rozpoczęli 28 czerwca. Pierwszy mecz ligowy zaplanowano na 29 lipca.
- Mamy teraz równo miesiąc czasu na przygotowania. W moim przypadku wydaje mi się, że jest od czego zaczynać. Widać progres - uważa Daniel Feruga. - Na pewno dużo dało przygotowanie zimowe, które było bardzo dobre. Na pewno też trener będzie wiedział, jak nas przygotować do kolejnych rozgrywek.
Osobny temat to sprawa kadry, jaką dysponować będzie Olimpia w nadchodzących rozgrywkach. Na razie sporo jest po stronie strat, chociaż w środę klub poinformował o zakontraktowaniu napastnika z Ukrainy - Wołodomyra Kowala.
Ten 25-latek karierę rozpoczynał w Dynamie Kijów. W Polsce pojawił się przed trzema laty. W barwach Stomilu Olsztyn w ciągu roku rozegrał 25 meczów i zdobył 12 bramek, w tym dwie przeciwko naszemu klubowi. Z Olsztyna przeniósł się do występującej w ekstraklasie Termaliki Bruk-Bet Nieciecza, w barwach której w ciągu dwóch sezonów rozegrał jedynie 16 potyczek.
Co z kolejnymi transferami? Być może więcej konkretów będzie na początku przyszłego tygodnia.
- Im wcześniej dołączą do nas nowi gracze, tym lepiej - kwituje trener Paszulewicz.
Szerzej na temat sytuacji kadrowej klubu i związanych z tym finansami napiszemy w jutrzejszym wydaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?