Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PiS-owska optyka zakłada bowiem, że ten, kto walczy o praworządność Polski jest jej wrogiem. Gdzie oni zabrnęli? - pyta Radosław Sikorski

Tomasz Wersocki
Tomasz Wersocki
Rozmawiamy z RADOSŁAWEM SIKORSKIM, europarlamentarzystą i byłym ministrem spraw zagranicznych o konkluzjach ostatniego szczytu w Brukseli. Czy pieniądze, które wynegocjował polski rząd ostatecznie staną się faktem i czy ich wypłaty nie zamrozi powiązanie środków unijnych z kwestią praworządności.

Tomasz Wersocki: Słysząc premiera Mateusza Morawieckiego, obwieszczającego zwycięstwo po powrocie ze szczytu unijnego, pomyślał Pan, że...?

Radosław Sikorski: Czułem się zażenowany tym, że rząd wolnej Polski jako swój sukces ogłasza fakt, że rzekomo udało mu się zwalczyć uzależnienie wypłaty funduszy Unii Europejskiej od zasad praworządności. Nie o to walczyliśmy z komunizmem, który był przecież systemem zorganizowanej niepraworządności, aby dzisiaj praworządność była dla Polski pewnego rodzaju ciężarem. PiS-owska optyka zakłada bowiem, że ten, kto walczy o praworządność Polski jest jej wrogiem. Gdzie oni zabrnęli?

Polecamy


Był to jeden z najdłuższych szczytów europejskich w historii (25 minut zabrakło posiedzeniu unijnych przywódców do pobicia rekordu długości szczytu z Nicei z 2000 r.) Polski rząd poradził sobie w Brukseli?

Po pierwsze osiągnięto kompromis. W Europie to słowo nie jest brudnym stwierdzeniem. Kompromis osiągnięto w dwóch ważnych kwestiach: w Wieloletnim Budżecie Unii Europejskiej oraz w zakresie Funduszu Odbudowy. Trzeba dodać, że Morawiecki ma szczęście, bo gdyby to był sam Fundusz Wieloletni to byłoby jasne, że Polska otrzymałaby 20 miliardów euro mniej niż to, co wynegocjowaliśmy jako rząd Platformy Obywatelskiej.


Portal Politico napisał o "rozwodnionych" sformułowaniach dotyczących powiązania praworządności z dotacjami z UE. "Obie strony odniosły zwycięstwo - upewniając się, że ta walka będzie trwać" - pisze Politico. Kto według Pana w niej zwycięży?

Prawo i Sprawiedliwość całą swoją narrację zawiesza na zdaniu, które jest takie trochę ni priczom. Chodzi o paragraf 23, mówiący o tym, że Rada Europejska wróci do tematu. Rada może wrócić do każdego tematu, ale to nie oznacza, że dała sobie prawo do wetowania czy zmieniania decyzji Rady Unii Europejskiej, czyli Rady Ministrów Finansów, na której ewentualnie będą powstawały decyzje kwalifikowaną większością o zawieszeniu wypłat środków.

PiS-owska optyka zakłada bowiem, że ten, kto walczy o praworządność Polski jest jej wrogiem. Gdzie oni zabrnęli? - pyta Radosław Sikorski
Adam Jankowski


Powiązanie praworządności ze środkami z UE to clue ostatniego szczytu. Parlament Europejski chce jednak zaostrzyć zapisy szczytu unijnego. Jakie będą ostateczne rozstrzygnięcia tej kwestii w Pańskiej opinii?

Parlament Europejski zawetował budżet i chce go jeszcze wzmocnić. Budżet powinien być po prostu większy: więcej pieniędzy powinno się przeznaczyć na badania czy obronność. Parlament chce stworzyć system, w którym żeby odrzucić wniosek Komisji Europejskiej o przystopowaniu środków, będzie trzeba zebrać kwalifikowaną większość. Polska nie ma z Węgrami nawet kwalifikowanej mniejszości, a co do dopiero większości. Mam nadzieję, że PiS dzięki tym zapisom wreszcie się pohamuje. Rząd musi zrozumieć, że jeżeli nadal będzie dokręcać śrubę i wprowadzać państwo polskie w realia prokuratorsko-policyjne to prędzej czy później odbije się to na decyzjach Brukseli. Ponadto rząd Morawieckiego jeszcze pół roku temu deklarował, że do kryterium praworządności nic nie ma, bo przecież Polska jest praworządna. Dziś natomiast argumentuje, że wielkim sukcesem jest walka z kryterium praworządności. Niech się ostatecznie zdecydują!


Popiera Pan niektóre z działań obecnego rządu, które ten podjął w czasie unijnego szczytu?

Premier Morawiecki może nie wiedzieć, że gorąco go wspieram w walce o środki własne w Unii Europejskiej. Prawo i Sprawiedliwości mówi o Unii, że to „wyimaginowana wspólnota”, a de facto popiera stworzenie podatków unijnych. To bardzo dobre posunięcie z ich strony. Dla Polski będzie lepiej, kiedy podatki zapłacą te państwa, w których PKB jest po prostu wyższe. Morawiecki ma też rację, podobnie jak swego czasu Platforma Obywatelska, że trzeba zlikwidować raje podatkowe - przynajmniej te wewnątrz Unii. Istotna jest również kwestia obronności. W ubiegły czwartek byłem na Komisji Spraw Zagranicznych, która omawiała ostatni szczyt w Brukseli. Zagrzewałem rząd, w osobie ministra Konrada Szymańskiego do tego, aby Polska powalczyła o pierwotne propozycje Komisji Europejskiej dotyczące środków na obronność. Jeśli tnie się fundusze na mobilność wojskową w Europie o 74 procent to nie jest dobre dla państwa flankowego jakim jest Polska. W naszym interesie jest, aby czołgi czy systemy obrony przeciwrakietowej można było szybko przemieszczać.


Zawarte porozumienie dotyczące budżetu UE zakłada powołanie funduszu odbudowy o wartości 750 miliardów euro. Polsce w tym pakiecie przypadło łącznie 125 mld euro w dotacjach oraz 34 mld euro w pożyczkach z Funduszu Odbudowy. Liczby robią wrażenie, ale to sukces czy jednak porażka?

To kwoty potencjalne. Otrzymamy takie pieniądze jeżeli jako Polska zaprezentujemy ciekawe transformacyjne projekty. Te środki nie mogą pójść na przekop Mierzei Wiślanej czy na rozdanie ich pisowskim działaczom. Komisja chce, aby pieniądze w zaproponowanym budżecie były częścią przejścia w krajach europejskich do gospodarki cyfrowej i niskoemisyjnej. Pytanie – czy PiS będzie to potrafił? W naszym regionie widzimy chociażby jak niektóre projekty nie są realizowane - stoi droga S5 czy S10. Gdyby nie pandemia, dzięki której Komisja poluzowała kryteria rozdysponowania pieniędzy to - moim zdaniem - środków w obecnym budżecie unijnym nie wydalibyśmy na czas.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska