PKP Toruń Główny - lepiej omijać

Dworzec kolejowy PKP Toruń Główny od lat nie jest chlubną wizytówką miasta. W czasie wakacji, prezentuje się jeszcze gorzej niż zwykle. Nie tylko w środku. Dookoła jest brudno.

<!** Image 2 align=none alt="Image 93395" sub="Dworzec kolejowy, to wizytówka miasta i zanim zostanie unowocześniony, to przynajmniej niech będzie tu czysto, w środku i na zewnątrz / Fot. Adam Zakrzewski">- Przyjeżdżam na dworzec główny praktycznie kilka razy dziennie, bo jestem taksówkarzem. To, co widzę jest koszmarne - podkreśla stojący na postoju Jan Majewski. - Wszędzie brud i pety, pełne kosze nie opróżniane po kilka dni. Turyści, którzy tu trafiają, są zniesmaczeni, bo w innych miastach nie ma już raczej tak obskurnych dworców. Tunelem strach przejść. Wyjątkowo nieciekawie wygląda od strony Kujawskiej, na placu należącym do miasta.

Inna epoka

<!** reklama>Do stacji PKP Toruń Główny docierają pociągi ze wszystkich większych miast Polski. Latem jest tu spory ruch. Grupki podróżnych pokazują sobie siedzących na krzesłach bezdomnych. W pomieszczeniach zaduch. Ten dworzec i jego otoczenie, to jakby obraz z innej epoki. Ma to się zmienić. W czerwcu Toruń podpisał umowę o współpracy z PKP. Otwiera ona pole do modernizacji dworców, a także sprzedaży i dzierżawienia gruntów samorządowi bądź prywatnym inwestorom. Umowę podpisali prezydent Michał Zaleski i Paweł Olczyk, członek zarządu PKP. Wcześniej podpisała ją inna spółka kolejowa odpowiedzialna m.in. za perony. Porozumienie samorządu z koleją zakłada nie tylko m.in. współdecydowanie o modernizacji dworców kolejowych, warunkach sprzedaży i dzierżawy gruntów kolejowych dla zewnętrznych inwestorów, ale i nowych inwestycjach dla pasażerów. Jak zapowiedziano, na pierwszy ogień pójdą działki położone wokół dworca Toruń Główny.

<!** Image 3 align=right alt="Image 93395" sub="Fot. Adam Zakrzewski">Zarówno PKP jak i miasto mają ambitne plany, żeby zmienić cały wygląd tego dworca. W projektach jest m.in. przejście podziemne łączące perony z budynkiem głównym i przystankami autobusowymi przy ulicy Kujawskiej, centrum handlowe, windy dla niepełnosprawnych, hotel. Nim któryś z pomysłów zostanie zrealizowany uregulować trzeba kwestie prawne i własnościowe, przygotować plan zagospodarowania przestrzennego, znaleźć inwestorów, co w przypadku „głównego” może być trudne ze względu na niekorzystne, z dala od centrum, położenie.

Po części

Teren na zewnątrz dworca częściowo należy do PKP, częściowo do miasta. Niezaleźnie od właściciela, nic nie usprawiedliwia bałaganu. Tym bardziej, gdy jest sezon urlopowy, więc i pasażerów znacznie przybyło.

- Faktycznie, teraz więcej osób jeździ pociągami, spory ruch panuje wokół dworca. Dzielnicowy ma obszar na ulicy Kujawskiej wzdłuż dworca pod szczególnym nadzorem - zapewnia Jarosław Paralusz, rzecznik toruńskiej straży miejskiej. - Teren często bywa zanieczyszczany przez samych pasażerów. Niedawne zgłoszenie dotyczyło nieporządku, ale w środku dworca, przy pojemnikach na śmieci. Sygnał przekazaliśmy Służbie Ochrony Kolei. Współpracujemy z sokistami m.in. w sprawie bezdomnych, jeśli trzeba ich na przykład wywieźć do izby wytrzeźwień, pomagamy.