Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płacimy i... musimy czekać

mro
Pacjentce z rozrusznikiem serca kazano prawie pół roku czekać na wizytę u lekarza. - Przez lata płaci się ogromne składki i co z tego mamy? - mówi oburzona córka jednej z pacjentek.

Pacjentce z rozrusznikiem serca kazano prawie pół roku czekać na wizytę u lekarza. - Przez lata płaci się ogromne składki i co z tego mamy? - mówi oburzona córka jednej z pacjentek.

Matce jednej z włocławianek wszczepiono niedawno rozrusznik serca. Po operacji zalecono wizyty kontrolne. Jakież było jej zdziwienie, gdy okazało się, że na pierwszą z nich trzeba czekać pięć miesięcy.

- Mama ma tysiąc złotych emerytury, więc nie stać jej na prywatne wizyty - mówi zdenerwowana córka pacjentki. - Czekanie przez tak długi czas na wizytę to skandal. A przecież mama przez wiele lat płaciła składki.

<!** reklama>W Samodzielnym Publicznym Zespole Przychodni Specjalistycznych poinformowano nas, że powodem są limity narzucone przez NFZ. Jak powiedziała Małgorzata Pomarzyńska, pełnomocnik dyrektora, gdyby nie ten fakt, placówka chętnie przyjęłaby większą liczbę pacjentów. Kujawsko-Pomorski NFZ tłumaczy, że o tym, czy chory ze względu na rodzaj schorzenia może być przyjęty poza kolejką, decyduje lekarz.

- Jeśli pacjentka powinna zostać zbadana wcześniej, na skierowaniu trzeba napisać „pilne” - mówi Barbara Nawrocka, rzeczniczka prasowa KP NFZ. - Lekarz mógł nie wiedzieć, że trzeba czekać tak długo. Jeśli w jego ocenie chory nie może stać w pięciomiesięcznej kolejce, może zmienić skierowanie na pilne. Pacjentka ma również prawo poprosić administrację lecznicy o kontakt z lekarzem i przedstawić sytuację, wówczas on oceni, czy może czekać pięć miesięcy, czy powinna zostać przyjęta poza kolejnością.

NFZ zaleca również śledzenie kolejek w przychodniach w Internecie. Osoby, które nie mają do niego dostępu, mogą uzyskać informacje o kolejkach we włocławskim oddziale NFZ przy ul. Wienieckiej.(mro)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska