Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plakat z maczetą na drzwiach szubińskiego punktu szczepień

Roman Laudański
Roman Laudański
Ten plakat został nocą naklejony na drzwi punktu szczepień w Szubinie.
Ten plakat został nocą naklejony na drzwi punktu szczepień w Szubinie. adesłane
Wszystko wskazuje na to, że do Polski dotrze czwarta fala koronawirusa. A do osiągnięcia odporności stadnej jeszcze nam daleko. Na dodatek antyszczepionkowcy straszą ludzi.

- U nas ze szczepieniami jest dokładnie tak samo jak w województwie kujawsko – pomorskim i w całym kraju – mówi Mariusz Piotrkowski, burmistrz Szubina. - Około 43,5 proc. mieszkańców zaszczepiło się dwoma dawkami, a jedną dawką – około 50 proc. I nie ma co ukrywać, że tempo szczepień drastycznie spadło. Jeszcze miesiąc temu przed punktami ustawiały się kolejki chętnych. Dziś zainteresowanie zmalało. Ci, którzy chcieli się zaszczepić, już to zrobili, a reszta ma wątpliwości, nie chcą się rejestrować, szczepić.

W gminie Szubin mieszka ok. 23,9 tys. mieszkańców, w tym 9,5 tys. w Szubinie. Burmistrz Piotrkowski zapewnia, że przy każdej okazji proponują mieszkańcom szczepienia. W sobotę podczas imprezy “Kręci mnie bezpieczeństwo nad wodą”, zorganizowanej na plaży w Wąsoszu – oprócz pokazów tematycznych ustawiono również punkt szczepień. Kto chciał – mógł się zaszczepić. W ramach akcji “Autobus szczepieniowy” zainicjowanej przez wojewodę, będą w Królikowie, Zalesiu i Rynarzewie. Byli w sołectwie Tur. Nie trzeba było się z wyprzedzeniem umawiać, tylko przyjść i zaszczepić się.

Wątpliwa sława

O Szubinie zrobiło się głośno w całym kraju, ale to wątpliwa sława. “W nocy z 21 na 22 czerwca br. nieustalony na tę chwilę sprawca zawiesił na drzwiach placówki świadczącej usługi medyczne plakat, a zawarte na nim treści wywołały u pokrzywdzonego poczucie zagrożenia. Dodatkowo prowadzone są czynności wyjaśniające w trybie kodeksu wykroczeń o kradzież plakatu informującego o usługach medycznych świadczonych przez placówkę. Do tego zdarzenia doszło w tym samym miejscu i czasie, jak w sprawie opisanej powyżej. Wizerunek osoby podejrzewanej o oba czyny był publikowany w środkach masowego przekazu, jednak nie przyniosło to spodziewanych efektów i do szubińskich policjantów nie zgłosiła się żadna osoba, która pomogłaby w identyfikacji mężczyzny”. Tyle policja.

Twarzą w twarz z lekarzem

- Zaczęliśmy szczepić z końcem stycznia, kiedy w całym kraju ruszały takie punkty jak nasz – wspomina doktor Michał Szymczak, specjalista chorób wewnętrznych z Szubina. - Dziś na terenie trzech powiatów mamy kilka punktów szczepień, a w szczytowym momencie zatrudnialiśmy w nich około 25 osób. Początkowo ludzie byli szczerze zadowoleni, wręcz wzruszeni, że mogą się sprawnie zaszczepić, że po rok pandemii mogą stanąć twarzą w twarz z lekarzem. Dotąd nie zmarnowaliśmy ani jednej dawki szczepionki! Pracowaliśmy w soboty i niedziele. Zabiegliśmy o większe dostawy, co początkowo było bardzo trudne. Etap wyrazów wdzięczności, jak domowe rogaliki czy kwiaty za sprawne zarejestrowanie jest już za nami. Teraz osoby nazywające się antyszczepionkowcami niszczą nasze plakaty i używają wobec nas gróźb karalnych. A przypomnę, że do każdego pacjenta podchodzimy z szacunkiem, szczepimy różne osoby, ostatnio bezdomnych ze Stołówki Świętej Faustyny. Szczepimy prokuratorów, policjantów, nauczycieli, pielęgniarki, bezdomnych i za to dostajemy - jak nazwać to inaczej – po prostu w pysk! Nasza działalność musiała kogoś mocno zaboleć!

Gdyby ktoś miał wątpliwości, co do celowości szczepień, to warto przypomnieć, że w Szubinie i Nakle działał tzw. szpital covidowy. Dlatego w szubińskim Urzędzie Stanu Cywilnego rejestrowane były wszystkie szpitalne zgony, których liczba była przerażająca.
Podczas lockdownu w gminie Szubin, jak i we wszystkich innych, najbardziej ucierpiały branże świadczące usługi dla mieszkańców – restauracje, hotele, firmy autobusowe, busowe . - Pozostałym – zaryzykuję twierdzenie – chyba udało się przetrwać ten trudny okres – mówi burmistrz. - Nie było spektakularnych upadków, ale zamknięcie odczuł każdy. Przedsiębiorcy podkreślali, że obroty i dochody wzrastały pomiędzy falami zamknięcia, a później – kiedy nadeszła trzecia fala, odczuli spadki. No i szkoły. Byłoby dobrze, gdyby dzieci wróciły do normalnego nauczania.

Ten plakat został nocą naklejony na drzwi punktu szczepień w Szubinie.
Ten plakat został nocą naklejony na drzwi punktu szczepień w Szubinie. adesłane

Maczeta na szyi

Punkt szczepień doktora Michała Szymczaka znajduje się w lokalu po sklepie przy ulicy 3 Maja. Okna wystawowe oklejone były folią z informacją o działalności punktu szczepień. Do czasu. Gdzieś w maju folia została zdrada przez nieznanego sprawcę. - Po tym zdarzeniu zainwestowaliśmy w monitoring, alarm - mówi doktor Szymczak. - Nie spodziewałem się, że coś takiego będzie potrzebne, ponieważ to nie jest sklep jubilerski! Mieliśmy prawie pewność, że nic więcej już się nie wydarzy. W połowie czerwca kamera zarejestrowała mężczyznę w czapce, z zasłoniętą twarzą, który ponownie zdarł okleinę z szyby, a na drzwiach przykleił plakat, który odebraliśmy jako groźby kierowane pod naszym adresem. Na plakacie kobieta przytyka do szyi lekarza maczetę. Medyk trzyma w ręce strzykawkę, na fartuchu ma naszywkę z flagą Unii Europejskiej, a napis głosi: “ręce precz od dzieci".
Doktor Szymczak: - Czy szczepiliśmy dzieci? Owszem te, które zgłaszały się do nas z rodzicami. Nikogo wołami nie ciągnęliśmy na szczepienia. To wszystko jest niesmaczne i bardzo daleko odbiega od norm wzajemnego komunikowania się. Takie zachowanie kojarzy mi się jednoznacznie ze Stanami Zjednoczonymi i działalnością Ku Klux Klanu. Taka forma wyrażania swoich przekonań jest zupełnie oderwana od rzeczywistości. Zawsze, jeżeli ktoś będzie chciał, mogę umówić się na rozmowę o czyichś wątpliwościach, ale nie coś takiego! Pytanie, co dalej?! Przecież pracują tu lekarze, pielęgniarki, ratownicy, personel administracyjny i każdy czuje niesmak.

Plakat został profesjonalnie wydrukowany. Policja nadal nie ujęła sprawcy. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, sprawą z Szubina zajmą się również śledczy z innego województwa. Może wreszcie dojdzie do przełomu?

- Taki incydent nie powinien się wydarzyć – komentuje burmistrz Szubina. - Dzięki lekarzom – w tym doktorowi Szymczakowi – dajemy mieszkańcom szansę zaszczepienia się na miejscu, żeby nie musieli nigdzie jeździć, żeby czuli się bezpieczniej. Kto chce, może skorzystać. Wszystkim medykom należą się podziękowania za ich pracę. Mam nadzieję, że mieszkańcy to docenią. Jeśli ktoś jest przeciwnikiem szczepień, to nie musi utrudniać szczepienia tym, którzy tego chcą. Ten czym zasługuje na potępienie. To był – mówiąc delikatnie – wybryk chuligański. Sprawca powinien ponieść konsekwencje swojego czynu.

Odpowiedzialność za słowo

- Hejt nie jest niczym przyjemnym, każdy czuje z tego powodu niesmak. Zgłaszając sprawę policji pokazujemy, że działamy w słusznej sprawie i nie pozwolimy, żeby ktoś nas atakował – mówi doktor Szymczak, który ufundował również nagrodę w wysokości tysiąca złotych za wskazanie sprawcy.
Doktor opowiada także o niespójnym działaniu rządu.

- Jeśli polski rząd, nie patrzę na barwy polityczne, mówi: szczepcie się, a z drugiej strony romansuje z antyszczepionkowcami, w obrzydliwy sposób tolerując to, co się dzieje, to czemu mamy się dziwić?-

Kiedy ktoś uderza w nauczycieli, medyków, w szczepienia, to nie ma błyskawicznego potępienia, tylko grozi się palcem tym ludziom. Taka sytuacja jak w Grodzisku (atak antyszczepionkowców na punkt szczepień – przyp.red.) powinna spotkać się z ostrą odpowiedzią państwa. Przecież chcemy uchronić społeczeństwo przed kolejną falą pandemii, chyba że myślimy tylko o rozpadzie koalicji rządzącej, przedterminowych wyborach i dlatego nie wolno zadzierać z potencjalnym elektoratem. Czy taki “głos rozsądku” dominuje w linii partyjnej?

W mediach społecznościowych działalność doktora Szymczaka spotyka się ze wsparciem osób, którym zależy na szczepieniach, ale – jak to w internecie – pojawiają się także głosy negatywne. - Wylewa się na nas fala hejtu. Niektórzy piszą: “dobrze im tak, powinni wisieć za ten eksperyment!” Przecież to totalny brak odpowiedzialności za słowa! Jeśli ktoś nie chce się szczepić, to tego nie zrobi, ale pisanie, że dobrze się stało, że nam zniszczono mienie? Takich komentarzy jest bardzo dużo i nikt z nimi niczego nie robi.

Burmistrz Mariusz Piotrkowski podkreśla, że nie ma w Szubinie żadnych sformalizowanych struktur antyszczepionkowych. Zastrzega też, że nie śledzi mediów społecznościowych i nie czyta opinii, które tam mogą się pojawiać. Burmistrz rozmawiał też z proboszczami z miejscowych parafii w sprawie prośby do mieszkańców, by się szczepili. - Apel został odczytany i pojawił się wraz z informacją o punktach szczepień w przykościelnych gablotach – dodaje.

Działanie uprzedzające

- To, co dzieje się w związku z przymusem szczepienia dla różnych grup społecznych w zachodniej Europie, np. we Francji zaczyna budzić niezdrowe reakcje także w Polsce – komentuje dr Sławomir Drelich, politolog i etyk z UMK w Toruniu. - Nowe obostrzenia dotkną przede wszystkim osoby niezaszczepione. Środowiska antyszczepionkowe zaktywizowały się, by uprzedzić działania polskiego rządu. Co prawda takich zapowiedzi jeszcze nie ma, ale już Rada Medyczna przy Prezesie Rady Ministrów zapowiada, że rekomenduje obowiązkowość szczepień dla wszystkich medyków. Rząd i partia rządząca stały się zakładnikami środowisk antyszczepionkowców. Jeśli spojrzymy na mapę szczepień, to zobaczymy, że wschodnia Polska – Podkarpacie, Małopolska i Podlasie są regionami o najniższym współczynniku zaszczepienia, a partia rządząca ma świadomość, że ci ludzie są często ich wyborcami. Dlatego rządzący zapewne będą bardzo ostrożnie podchodzili do tej grupy. Nie sądzę też, by odważyli się na działania daleko posunięte, niż we Francji. Jeśli w Polsce zostałyby wprowadzone jakieś formy obostrzeń wobec osób niezaszczepionych, to protesty antyszczepionkowców mogą się zaostrzać – dodaje dr Drelich. - Wystarczy spojrzeć na statystyki, 50 proc. Polaków zaszczepiona jest przynajmniej jedną dawką, a reszta nie jest, choć mogłaby się zaszczepić. Podejrzewam, że to ludzie, którzy zaszczepić się po prostu nie chcą. To oddaje skalę stosunku do szczepień sprzed roku, kiedy szczepionek jeszcze nie było na rynku. Widać, że w ciągu tego roku zaufanie do szczepień wcale nie wzrosło. Wydaje mi się, że rząd nie pójdzie na zwarcie z antyszczepionkowcami. Ministerstwo Zdrowia raczej będzie rekomendowało lokalne lub powiatowe lockdowny tam, gdzie sytuacja będzie wyglądała kiepsko, a nie zdobędzie się na jakiekolwiek ruchy w stronę osób niezaszczepionych.

Co ty wiesz o higienie?

Z czego wynika tak duża popularność haseł antyszczepionkowych? - Z siły internetu i słabości edukacji zdrowotnej w Polsce – tłumaczy dr Drelich. - W internecie, w mediach społecznościowych rozchodzą się wszelkie nieprawdziwe informacje. Im bardziej kontrowersyjne, tym częściej są udostępniane. One bardzo często mają charakter wiedzy tajemnej, która wreszcie komuś została udostępniona. Często bazują również na szczątkowej, prawdziwej wiedzy. Na tym polega ich siła. Podobnie jak siła spiskowych teorii dziejów. Zawsze punktem wyjścia jest kontrowersyjna, ale w jakiejś części prawdziwa informacja, wokół której budowana jest cała teoria. To pierwsza przyczyna sukcesu tych środowisk. Druga, a mówię to jako nauczyciel, wicedyrektor szkoły, pracownik naukowy, bardzo słaba w naszym społeczeństwie edukacja prozdrowotna, wiedzy o higienie. Jeśli w szkole uczy się mitozy, mejozy, a nie uczy o tym, czym jest szczepienie i na czym polega, to niestety mamy takie, a nie inne efekty. To powinno być wezwanie do porządnej edukacji biologicznej, edukacji w zakresie higieny, w szczególności na poziomie szkoły podstawowej.

Czy czeka nas czwarta fala? - Wszystko na to wskazuje – mówi dr Michał Szymczak. - I bardzo smutne jest to, że mamy doskonałe narzędzie – szczepionki, by poradzić sobie z epidemią, ale widać, że część z nas wie lepiej co ich “ochroni”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Plakat z maczetą na drzwiach szubińskiego punktu szczepień - Gazeta Pomorska

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska