Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plantacja marihuany w Osieku nad Wisłą. To nie była to samosiejka! Skonfiskowano 120 krzaków [zdjęcia]

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
Prawie 120 krzaków marihuany skonfiskowali policjanci w Osieku nad Wisłą. Powołany do sprawy biegły botanik stwierdził, że nie jest to tak zwana samosiejka i ktoś celowo uprawiał tu zakazane konopie.

Prawie 120 krzaków marihuany skonfiskowali policjanci w Osieku nad Wisłą. Powołany do sprawy biegły botanik stwierdził, że nie jest to tak zwana samosiejka i ktoś celowo uprawiał tu zakazane konopie.

Plantacje w pobliżu jeziora znajdującego się w tej miejscowości wypatrzył dzielnicowy z komisariatu policji w Dobrzejewicach. Zagladął tam co jakiś czas, aby zatrzymać, tego kto ją zorganizował. Kilka dni temu, gdy pełnił służbę z funkcjonariuszem straży gminnej z Obrowa znów skierował się w stronę tego poletka. I wtedy zauważył mężczyznę kręcącego się wokół roślin , który w pewnym momencie zaczął je podlewać.

Polecamy

Patrol natychmiast zawiadomił dyżurnego i przystąpił do zatrzymania tego mężczyzny, który był bardzo zaskoczony. Zachowywał się agresywnie. Próbował wyrwać funkcjonariuszom i uciec. Na szczęście został skutecznie obezwładniony. Zatrzymany to 33-letni mieszkaniec Torunia.

Na tym polu skonfiskowano 118 krzaków konopi w różnych fazach wzrostu. Śledczy  powołali również biegłego  botanika, który w swojej wstępnej opinii potwierdził, że nie jest to tak zwana samosiejka, ktoś je celowo zasadził i potem je uprawiał.

Szybkie zasięgnięcie opinii botanika ma prawdopodobnie związek ze sprawa plantacji odkrytej w ubiegłym roku na obrzeżach Ciechocinka. Według policji z Aleksandrowa Kujawskiego, która odtrąbiła wtedy ogromny sukces, była to uprawa na bardzo szeroką skalę. Właścicielowi pola postawiono bardzo poważne zarzuty. Z piętnem narkotykowego handlarza żył przez wiele miesięcy postępowania, choć cały czas twierdził, że z uprawą nie ma nic wspólnego. Jego zdaniem to samosiejka, a na to pole zaglądał rzadko, bo ma kilkaset hektarów ziemi i obsiał ten cześć łubinem ze względu na unijne wymogi.

Ostatecznie postępowanie przeciwko temu mężczyźnie zostało umorzone. Między innymi dlatego, że kolejny biegły uznał iż brak jest możliwości jednoznacznego określenia czy ta plantacja to samosiejka, czy hodowlana marihuana. Poza tym, śledczy musieli wziąć jeszcze pod uwagę zeznania świadków. W żadnym wypadku nie potwierdzały one teorii o "wytwarzaniu narkotyków" przez podejrzanego i zorganizowaniu przez niego plantacji marihuany.

Polecamy

Natomiast w przypadku uprawy z Osieka, policja i biegły stwierdzili, że z tych krzaków można było uzyskać ponad  2,5 kilograma środka odurzającego.

- Poza tym podczas przeszukania  w  mieszkaniu zatrzymanego 33-latka  policjanci znaleźli również  sprzęt służący  do uprawy takich roślin i inne dowody świadczące o tym, że ten mężczyzna tym się zajmował – mówi Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.
Postawiono mu zarzut złamania ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii czyli uprawę konopi indyjskich. Prokurator będzie wnioskował o jego tymczasowe aresztowanie. Mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności – dodaje Wioletta Dąbrowska.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska