1 z 5
Następne
Plantacje marihuany pod Toruniem i Bydgoszczą. Żona niewinna, mąż idzie za kraty. Księgowa była niesłusznie aresztowana
Dwie plantacje marihuany Bartosz J. prowadził w Toporzysku (gm. Zławieś Wielka) i Niemczu (gm. Osielsko).Ale żona Aleksandra mu w tym nie pomagala - ogłosił w prawomocnym wyroku Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Obrońca kobiety, adwokat Weronika Król-Dybowska zapowiada, że teraz domagać będzie się m.in. odszkodowania za niesłuszne tymczasowe aresztowanie swojej klientki. Poza tym kobieta doznała też innych krzywd, m.in. na gruncie zawodowym.