Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Planując spływ, warto sprawdzić, jaki jest poziom wody w rzece

Redakcja
Na początku lipca problemów z wodą nie było. Przez kilka tygodni poziom rzek drastycznie się obniżył, ale większość z najpopularniejszych szlaków nadal jest spławna
Na początku lipca problemów z wodą nie było. Przez kilka tygodni poziom rzek drastycznie się obniżył, ale większość z najpopularniejszych szlaków nadal jest spławna Jacek Smarz
Największe utrudnienia występują na Wiśle. Pozostałe rzeki i akweny w regionie są spławne nawet dla niewprawionych turystów.

[break]
Niedawno ponad setka kajakarzy płynęła podczas 55. Międzynarodowego Spływu Drwęcą i Wisłą. Termin przypadł na apogeum afrykańskich upałów, kiedy Wisła pod względem poziomu wody biła kolejne rekordy.
- Bywało i tak, że kto nie płynął za pilotem, to, niestety, musiał przenosić kajak - przyznaje Marek Nurkowski, rzecznik prasowy międzynarodowego spływu.
Niski stan rzeki dla wodniaków to nie tylko problem z przenoszeniem kajaka, ale również utrudniony dostęp do wyższego niż zazwyczaj brzegu. - My znamy tę rzekę i planujemy łagodne wyjścia, ale jeżeli ktoś płynie na własną rękę i nie zna rzeki, to musi się z tym liczyć - mówi Marek Nurkowski.

Kajakiem po Drwęcy

Na szczęście inne uczęszczane przez turystów szlaki są spławne.
- Po Drwęcy można pływać bez przeszkód - mówi Adam Kopiczyński, organizator spływów. - Na wysokości Nowego Miasta Lubawskiego głębokość rzeki wynosi ponad metr. Na innych odcinkach wody jest mniej, ale nie ma sytuacji, że trzeba nosić kajaki. Ze względu na roślinność, problem występuje na górnej Drwęcy, ale nie jest to spowodowane niskim stanem. Tam nawet jesienią trudno się pływa.
Potwierdzają to inni organizatorzy. - Miejscami co prawda głębokość Drwęcy wynosi 40-50 centymetrów, ale już na zakrętach bardzo często nie ma gruntu - dodaje Paweł Urbański, organizator spływów z Brodnicy. - Mniej wody jest w Welu, bo na wielu jego dopływach zamknięte są jazy, co nie zmienia faktu, że można płynąć.
Niski stan wody utrzymuje się na mniejszych rzeczkach, jak Skarlanka czy Iłga, ale, jak zapewniają w internecie amatorzy turystyki wodnej, po ostatnich nawałnicach ich stan się minimalnie podniósł.
- Ludzie widzą niski stan Wisły i dzwonią, czy przypadkiem Drwęca nie wyschła, bo planowali spływ - mówi Paweł Urbański.

Nisko, ale spławnie

Najpopularniejsze szlaki na Pojezierzu Brodnickim również są nadal spławne. Z zastrzeżeniem, że Skarlanka, o tej porze roku może być zarośnięta.
- Stan wód jest niski, jak wszędzie, ale kajakarze pływają bez przeszkód - mówi Jarosław Orzech ze Stanicy Wodnej PTTK w Bachotku.
Niestety, z każdym dniem wody ubywa.
- Obecnie jest to średnio centymetr dziennie - relacjonuje Jarosław Orzech.
Na Pojezierze Brodnickie, niezależnie od pogody, przyciągają atrakcyjne trasy.
- Każda prowadzi przez malownicze wąwozy, kanały, rezerwaty i parki krajobrazowe. Większość wiedzie lasami, nieskażonymi cywilizacją - wylicza Paweł Urbański.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska