Play off, medal, może złoto?

- To moja pierwsza konferencja w życiu, proszę mi wybaczyć tremę - stwierdził na początku Przemysław Termiński. Poradził sobie jednak tak, jakby tej tremy nie miał. - Potwierdzam, że z końcem października przejąłem od Romana Karkosika toruńską spółkę żużlową. Jej zarząd będzie dwuosobowy. Finansami i organizacją klubu zajmę się ja, jako prezes, za sprawy sportowe, skompletowanie składu odpowiadać zaś będzie wiceprezes i jednocześnie menedżer - Jacek Gajewski. W przyszłym roku chcemy zorganizować 13 poważnych eventów sportowych. Dziewięć z nich to mecze ligowe. Jak więc państwo zauważyli, zakładamy awans do play off. Oprócz tego zorganizujemy turniej Grand Prix, dwa turnieje we współpracy z firmą One Sport (chodzi zapewne o zawody o mistrzostwo Europy oraz Speedway Best Pairs - przyp. red.) oraz w marcu imprezę z okazji 15-lecia startów Adriana Miedzińskiego. Przy okazji informuję, że z Adrianem zakończyliśmy już pozytywnie negocjacje w sprawie podpisania kontraktu. Mamy nadzieję, że liga będzie ośmiodrużynowa, kibicujemy kolegom z Grudziądza, aby dostali licencję. Dzięki temu w przyszłym roku będziemy mieli małe derby Pomorza. Jednym z naszych priorytetów będzie też praca z młodzieżą. Chcemy wychowywać co roku 1-2 juniorów, którzy będą w stanie jeździć w ekstralidze.
[break]

Nie tylko mecze

Prezydent Torunia Michał Zaleski zaznaczył, że urzędowi zależy przede wszystkim na trzech rzeczach.
- Chcielibyśmy, aby wydarzenia przy okazji meczów miały szerszy wymiar niż same zawody - mówił prezydent. - Ogromnie zależy nam też na kształceniu młodzieży. Są ku temu warunki, jest minitor przy lotnisku, trenują na nim nawet kilkuletnie dzieci. No i chcemy współuczestniczyć w wydarzeniach pozaligowych, czyli turniejach Grand Prix, które odbywać się będą przez najbliższe trzy lata, jak i tych organizowanych we współpracy z One Sport. A przed chwilą dowiedziałem się, że będzie jeszcze turniej na 15-lecie kariery Adriana Miedzińskiego.
- No, proszę, niełatwo jest zaskoczyć czymś pana prezydenta, a mnie się udało - śmiał się Przemysław Termiński. - Jeśli chodzi o oprawę meczów, to zapewniam, że mamy już swoje plany. Nie chcemy, aby kibice przychodzili pięć minut przed meczem i wychodzili pięć minut po. Na pewno postaramy się, by prężnie działało rozbudowane miasteczko kibica. Aby fani zespołu mogli w nim spędzić sporo czasu, pobawić się, obejrzeć na telebimie inny z niedzielnych meczów, a przy okazji coś zjeść i wypić.
Dodajmy, że turniej z okazji 15-lecia kariery Adriana Miedzińskiego odbędzie się 28 marca.

Zrównoważony skład

Jacek Gajewski rozmawiał o swoim powrocie do żużla i planach sportowych.
- Gry otrzymałem propozycję pracy w toruńskim klubie długo się nie wahałem - przyznał. - Dotrzymałem słowa danego cztery lata temu, gdy rezygnowałem z funkcji menedżera Unibaksu po ostatnim meczu o brązowy medal z Betardem Spartą Wrocław. Wtedy mówiłem, że nie wykluczam, że jeszcze kiedyś wrócę do klubu. Przez te cztery lata miałem propozycje z innych ośrodków, ale nie zdecydowałem się odejść poza Toruń. Też jestem za tym, że trzeba mocno postawić na szkolenie młodzieży. Właśnie miałem dwugodzinną rozmowę na ten temat z trenerami juniorów Janem Ząbikiem i Jackiem Krzyżaniakiem. Jeśli zaś chodzi o skład pierwszoligowej drużyny, to już w przyszłym tygodniu powinny pojawić się podpisy na pierwszych kontraktach. Tak, jak w poprzednich drużynach, których byłem menedżerem jestem za tym, by skład był zrównoważony. Wolę coś takiego, niż dwóch arcysilnych liderów a potem „dziurę”. To się lepiej sprawdza. Niewątpliwie dużym naszym atutem będzie silna para juniorów. Zapewniam, że w negocjacjach z zawodnikami posuwamy się do przodu.
Niestety, nieciekawie wygląda sytuacja z Darcy Wardem, który wciąż czeka na wymiar kary za alkoholową wpadkę przed turniejem Grand Prix w Daugavpils. Z dnia na dzień szanse na to, że ostatecznie będzie mógł startować w polskiej lidze od pierwszego meczu maleją. Coraz bardziej realne staje się to, że zastapi go jego rodak Jason Doyle.

Eskalacja życzeń

A jaki wynik toruńskiego klubu zadowoliłby uczestników konferencji?
- Byłbym zadowolony, gdyby udało się wejść do play off - odpowiedział Jacek Gajewski.
- A mnie się marzy medal - dodał siedzący po jego prawej stronie Przemysław Termiński.
Z kolei po prawej stronie nowego prezesa siedział Michał Zaleski.
- Skoro eskalacja oczekiwań toczy się w moim kierunku, mnie pozostało jedynie złoto - stwierdził prezydent.

Nowe władze toruńskiego żużla

Prezes - Przemysław Termiński
Wiceprezes i menedżer - Jacek Gajewski
Rada nadzorcza: Bartosz Bartczak (przewodniczący), Adam Krużyński, Mariusz Wilczyński. Dojdą: jedna osoba z Urzędu Miasta oraz dwóch przedstawicieli sponsorów

Zapraszamy do lektury!
W poniedziałkowym wydaniu zamieścimy wywiad z nowym prezesem i właścicielem toruńskiej spółki żużlowej, który Przemysław Termiński udzielił specjalnie naszej gazecie.
Kibice dowiedzą się m. in. o kulisach przejęcia od Unibaksu spółki żużlowej, osobach, które dobrał do współpracy, wrażeniach z rozmów z zawodnikami, planach budżetowych i sportowych.
Przemysław Termiński opowie również o swoim życiu biznesowym i prywatnym - swoich dzieciach, psie i o tym, jak ostatnio... pomylił rocznicę ślubu. Zapraszamy do lektury!