Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
2 z 4
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
ROZMOWA ŁUKASZEM SCHUMACHEREM, LIDEREM PLEBISCYTU, SŁUŻĄCYM...
fot. Nadesłana

Plebiscyt "Strażak Roku". Prezentujemy liderów w powiecie toruńskim

Plebiscyt "Strażak Roku". Prezentujemy liderów w powiecie toruńskim

ROZMOWA ŁUKASZEM SCHUMACHEREM, LIDEREM PLEBISCYTU, SŁUŻĄCYM W OSP W KUCZWAŁACH


Wie Pan, że prowadzi w naszym plebiscycie, w którym wybieramy Strażaka Roku?

Tak. Jestem bardzo szczęśliwy, że tyle osób oddaje na mnie swoje głosy. To dla mnie największa nagroda i powód do dumy. Jeśli uda mi się wygrać, to nagrodę przeznaczę na naszą jednostkę, potrzebny sprzęt itd.

Kto Pana zgłosił do plebiscytu?

Moja żona. Jestem jej bardzo wdzięczny, że od tylu lat wspiera mnie w tym, co robię. Co ciekawe, żona też służy w Ochotniczej Straży Pożarnej. Zgłosiła się zaraz po naszym ślubie. Z zawodu jest fryzjerką.

A Pan?

Pracuję w firmie budowlanej, ale udaje mi się pogodzić wszystkie obowiązki. Większość zgłoszeń mam w nocy. Wtedy trzeba zostawić wszystko i biec na ratunek.

Proszę powiedzieć, jak Pan trafił do Ochotniczej Straży Pożarnej?

To była moja pasja od dziecka. Od zawsze chciałem pomagać, tak jak to robili mój dziadek i tata. Ja też chciałem służyć w Ochotniczej Straży Pożarnej i robię to już od czternastu lat. Mam nadzieję, że mój synek też będzie służył.

Czyli wyznaje Pan zasadę: „Czym skorupka za młodu nasiąknie...”

Tak. Synek na razie jest mały, ma dopiero trzy latka, ale już ma swój strój strażacki i chodzi ze mną do remizy na wszystkie spotkania. Zabieramy go też z żoną na festyny.

Mam wrażenie, że OSP to jedna wielka rodzina.

Bo to prawda. Wszyscy się znamy, spotykamy, spędzamy razem czas. Dzielimy dobre i złe chwile. W OSP są mężowie, żony, przyjaciele.

Służy Pan w OSP już od czternastu lat. Pamięta Pan najtrudniejsze sytuacje?

Najtrudniej było zimą tego roku, kiedy otrzymałem zgłoszenie, że w okolicy Chełmży zawalił się budynek i pod gruzami jest dwóch bezdomnych. Na szczęście udało się ich uratować. To była jedna z tych sytuacji, kiedy zrozumiałem, że to, co robię jest bardzo ważne. Uświadomiłem sobie, że uratowałem komuś życie. Są też sytuacje mniej poważne. Kiedyś koledzy chcieli mi przyznać nagrodę Złotego Szerszenia, ponieważ zajmowałem się wydobywaniem tych owadów.

Każdy może się zgłosić i wstąpić do OSP?

Tak, ale o tym, czy zostanie przyjęty, decydują członkowie walnego zgromadzenia. Trzeba przyjść, napisać wniosek i uzasadnić, dlaczego chce się służyć. Zwykle jest tak, jak w moim przypadku, że chęć pomagania innym przechodzi z pokolenia na pokolenie. Ludzie po prostu chcą pomagać.

Zobacz koniecznie:

Zobacz również

Tak piłkarze Barcelony pogratulowali Lewandowskiemu awansu na Euro

NOWE
Tak piłkarze Barcelony pogratulowali Lewandowskiemu awansu na Euro

Oto gdzie szukać pomocy medycznej  w weekend i w święta

NOWE
Oto gdzie szukać pomocy medycznej w weekend i w święta

Polecamy

Jak długo trzeba odczekać po wypiciu alkoholu, żeby móc prowadzić samochód?

Jak długo trzeba odczekać po wypiciu alkoholu, żeby móc prowadzić samochód?

Uczennicy odjęto punkty na maturze. Autorka lektury stanęła w jej obronie

Uczennicy odjęto punkty na maturze. Autorka lektury stanęła w jej obronie

Zebraliśmy przełomowe, polskie wynalazki w energetyce. Mają wielkie zadanie

Zebraliśmy przełomowe, polskie wynalazki w energetyce. Mają wielkie zadanie