Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta, organizator transportu zbiorowego w Toruniu, zapowiadał w drugiej połowie czerwca, że w związku z rozbudową sieci tramwajowej stopniowo wyłączana będzie linia autobusowa nr 15. Najpierw zmniejszyła się liczba kursów w dni robocze z 83 do 57, a w dni wolne z 71 do 45. Po docelowym uruchomieniu linii tramwajowych „piętnastka” miała zostać wygaszona, co w ostatnich miesiącach, także na łamach „Nowości”, oprotestowali torunianie.
[break]
- Z nowej linii tramwajowej bardzo się cieszę, bo w ekologiczny sposób skomunikowano wreszcie Bielany. Popieram też całkowicie budowę kolejnych linii tramwajowych i to kosztem linii autobusowych, ale panowie z WGK - róbmy to z głową - pisze w liście do redakcji „Nowości” pan Andrzej. – Jeśli uruchamia się tramwaj między punktami A, B i C, to nie oznacza to przecież, że można z tego powodu zabrać autobus komunikujący umownie punkty D, E i F! Tak niestety jest w przypadku planów dotyczących linii nr 15. Panowie urzędnicy, plany zawsze można zmienić, rozważyć inne pomysły, o co prosi wielu użytkowników „piętnastki”.
Pasażerowie zwracają uwagę, że WGK zlikwidował autobusową „19”, potem ograniczono kursy „15”, ale nie przełożyło się to na wzrost częstotliwości innych linii - nr 21, 30 czy 35. Tymczasem trasy samej „piętnastki” nie pokrywają się całkowicie z trasą tramwajowej 1 i 5.
Wszystkie te argumenty trafiały stopniowo do urzędników, którzy z czasem zaczęli o likwidacji tego autobusu mówić mniej kategorycznie. Jaka jest więc jego przyszłość?
- Dopóki zapotrzebowanie na ten autobus będzie i mieszkańcy będą chcieli z niego korzystać, to na razie będziemy go utrzymywali. Co prawda w projekcie tramwajowym była zakładana likwidacja „15”, ale mając na uwadze to, że torunianom zależy na pozostawieniu tej linii, nie będzie decyzji o jej likwidacji - mówi Marcin Kowallek, dyrektor WGK, dodając jednocześnie, że zamiary dotyczące „piętnastki” nie powinny ulec zmianie ani w tym, ani w przyszłym roku.
Na razie „15” ma funkcjonować tak, jak do tej pory, czyli z ograniczoną częstotliwością. Kursy są wykonywane w zależności od pory dnia mniej więcej co 15-20 minut. Obecnie w dni powszednie jest ich w sumie 49.
Czytelnicy sygnalizują
- Chciałabym podzielić się swoimi spostrzeżeniami z ul. Poniatowskiego - mówi Czytelniczka. - Ulica ta sprzątana jest najwyżej dwa razy w roku, przez co jest oczywiście strasznie brudna. To, co niedawno na niej zauważyłam przelało czarę goryczy. Od kilku tygodni przed siedzibą „Kulturhauz” leży zdechły gołąb. Do dziś nikt się nim nie zajął! To poważne zagrożenie epidemiologiczne.
- Moja niedawna wizyta w dużym sklepie przy ul. Dąbrowskiego była ostatnią w tym miejscu - mówi Czytelniczka. - Koszyki są tam tak brudne, że w obawie o swoje zdrowie zrezygnowałam z zakupów. Czy w tym mieście są jeszcze służby sanitarne?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?