Czterech mężczyzn, w tym dwóch braci, trafiło do aresztu, po tym jak auto, którym podróżowali wjechało w budynek mieszkalny na skrzyżowaniu Mostowej, Mazurskiej i Sienkiewicza.
<!** Image 2 align=none alt="Image 167587" sub="W listopadzie ubiegłego roku przy ul. Sienkiewicza pijany kierowca wepchnął drugie auto na blok i uciekł z miejsca zdarzenia. / Fot. Archiwum">We wtorek, krótko przed północą, policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji drogowej. Funkcjonariusze na miejscu zastali rozbitego opla vectrę, zaparkowanego na ścianie budynku, uszkodzoną barierę ochronna i czterech pijanych mężczyzn kręcących się przy samochodzie.
- Mężczyźni nie byli w stanie powiedzieć, który z nich kierował samochodem - relacjonuje sierż. Agnieszka Szczucka, oficer prasowy policji w Brodnicy. - Policjanci zatrzymali czwórkę "kumpli z osiedla" i przewieźli do komendy, gdzie zostali poddani badaniu na zawartość alkoholu w organizmie.
<!** reklama>Najmłodszy z nich, 21 lat, miał prawie promil. Kolejny, 23 lata, wydmuchał 1,36 promila. Dwóch braci , 26 i 29 lat, najwyraźniej pili równo, bo u nich alkomat pokazał po 2,37 promila.
Mężczyźni trzeźwieją w osobnych celach. Ze względu na zamroczenie alkoholem nie byli jeszcze przesłuchiwani.
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?