Po sygnale od Czytelnika, schody znajdujące się w lasku przy ul. Bema zostaną naprawione

[break]
- Chciałbym zainteresować urzędników tragicznym stanem technicznym betonowych schodów na skarpie prowadzącej z lasu przy ulicy Bema wprost na ulicę Balonową. Poszczególne stopnie schodów są popękane lub odłupane - pisze w mailu do redakcji pan Paweł.

Jak twierdzi nasz Czytelnik, jest na tyle niebezpiecznie, że można zrobić sobie krzywdę. Patrząc na stan schodów, trudno nie odnieść takiego wrażenia. Sam porównuje zejście po nich do znanej dyscypliny sportowej.

- Zejście na ulicę Balonową to czysty slalom między pokruszonymi stopniami z narażeniem się na skręcenie kostek lub wręcz groźbę upadku z wysokości! - denerwuje się pan Paweł. - Czy musi dojść do tragedii, aby ktoś zainteresował się stanem technicznym tych schodów i wyremontował je? A jeśli nie są przeznaczone do naprawy, to dlaczego nie ma tabliczki z ostrzeżeniem, że z zejścia nie powinno się korzystać?

Początkowo mieliśmy problemy z ustaleniem, w czyjej gestii leży naprawa schodów. Najpierw zwróciliśmy się do Wydziału Środowiska i Zieleni Urzędu Miasta, który odesłał nas do Miejskiego Zarządu Dróg. Tam z kolei stwierdzono, że to nie ich sprawa. Ostatecznie, to jednak urzędnicy z Wydziału Środowiska i Zieleni zobowiązali się do remontu schodów. - Wydział sprawuje nadzór nad schodami. Dziękujemy za zgłoszenie i informujemy, że zostały zakwalifikowane do naprawy - mówi Ewa Marek z Wydziału Środowiska i Zieleni.

Okolice parku przy Bema stają się coraz bardziej atrakcyjne dla mieszkańców. Przypomnijmy, że z funduszy budżetu obywatelskiego powstał tor saneczkowy na Zajęczych Górach oraz plac rekreacyjny na Rudelce.