Po szesnastu latach patrzy na politykę z dystansu

Jan Adamiak przez wiele lat działał w toruńskim samorządzie. W latach 1990-2006 był radnym miejskim i wojewódzkim. Pełnił w tym czasie między innymi funkcje przewodniczącego Rady Miasta Torunia i marszałka Sejmiku Samorządowego Województwa Toruńskiego. Był członkiem Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego w Zespole do spraw Reformy Systemu Finansów Komunalnych.

Jest doktorem nauk ekonomicznych. W latach 1972-2009 wykładał na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika przedmioty związane z ekonomią oraz z zarządzaniem finansami. Pracował też jako bankowiec - m.in. na stanowisku zastępcy dyrektora Oddziału Wojewódzkiego BGŻ SA w Toruniu.

Ma w dorobku publikacje z dziedziny polityki kredytowej, zarządzania finansami samorządu terytorialnego oraz pozyskiwania i absorpcji środków Unii Europejskiej, jest współautorem kilku opracowań podręcznikowych. To m.in. „Finanse komunalne w Polsce”, „Zarządzanie rozwojem regionalnym i lokalnym - problemy teorii i praktyki”, „Samorząd terytorialny w procesie rozwoju regionalnego i lokalnego”.

Co dzisiaj słychać u Jana Adamiaka?

- Wciąż jestem aktywny zawodowo, choć już nie tyle naukowo, ile dydaktycznie. Na szczęście, zdrowie dopisuje - mówi Jan Adamiak.

Były szef toruńskiej Rady Miasta pracuje w Wyższej Szkole Bankowej w Toruniu w Katedrze Finansów i Bankowości. Uczy przedmiotów związanych z finansami publicznymi, samorządowymi i ustrojem samorządu terytorialnego.

- Te dziedziny są mi bliskie nie tylko od strony teoretycznej, ale i praktycznej. Wykorzystuję doświadczenia, ale staram się być również na bieżąco z tą tematyką, z literaturą jej poświęconą - dodaje dr Adamiak. - Czasami coś piszę...

Co do działalności publicznej, politycznej, Jan Adamiak przypomina, że poświęcił jej szesnaście lat i dzisiaj chętnie przygląda się tym sferom rzeczywistości z pewnego dystansu.

Wciąż jest natomiast związany z toruńskim Klubem Inteligencji Katolickiej, w którym w miarę możliwości się udziela.

- A ostatnio jestem bardzo zajęty... przeprowadzką. Mieszkaliśmy z rodziną w dość dużym mieszkaniu, a ponieważ dorosłe dzieci się usamodzielniły, przenosimy się z żoną do mniejszego lokum. Przeprowadzka jest bardzo absorbująca.

Hobby? Jak mówi były toruński samorządowiec, w wolnych chwilach odpoczywa przy książkach, spotyka się ze znajomymi i rodziną. Jan Adamiak ma trzech dorosłych synów.