Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po tragedii w Czernikowie. Prokuratura dotarła do ważnego monitoringu

Justyna Wojciechowska-Narloch
Justyna Wojciechowska-Narloch
Tragedia w Czernikowie wydarzyła się 2 grudnia około 4.40 nad ranem
Tragedia w Czernikowie wydarzyła się 2 grudnia około 4.40 nad ranem Grzegorz Olkowski
Zapis z kamer jednej z firm znajdujących się przy drodze krajowej nr 10 w Czernikowie może okazać się kluczowy przy wyjaśnianiu przyczyn tragedii, do której doszło w tej miejscowości 2 grudnia 2021 roku. Zginęła tam wówczas dwójka strażaków ochotników, a trzech innych druhów zostało rannych. Prokuratura Rejonowa w Lipnie dotarła do monitoringu, po apelach, które zamieściliśmy na naszych łamach.

Zobacz wideo: Morsowanie dla każdego? Niektórzy muszą uważać!

Po naszym artykule z ubiegłego tygodnia, w którym pisaliśmy o wstępnych ustaleniach Prokuratury Rejonowej w Lipnie w sprawie tragedii w Czernikowie, do śledczych zgłosiła się osoba dysponująca nieznanym dotąd zapisem z kamer przemysłowych. W opinii Alicji Cichosz, szefowej lipnowskiej prokuratury, to właśnie to nagranie może rzucić nowe światło na tragedię z 2 grudnia.

Śmiertelny wypadek w Czernikowie: Biegli wciąż pracują

- To monitoring z jednej z firm zlokalizowanych w okolicy. Wiele wskazuje na to, że może on rzucić nowe światło na tamte wydarzenia. Widać na nim interesujący nas fragment drogi. Ten materiał jest teraz dokładnie badany - tłumaczy Alicja Cichosz. - Na tę chwilę ustaliliśmy bez żadnych wątpliwości, że w momencie wypadku sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu w Czernikowie świeciła pulsującym, pomarańczowym światłem. Z tachografu zamontowanego w tirze wynika, że jego kierowca na trasie od Torunia jechał z prędkością około 70 km/h. Nie wiemy jednak jeszcze, jak szybko jechała ciężarówka w terenie zabudowanym w Czernikowie i tuż przed wypadkiem.

Prokuratura nie potwierdza natomiast pogłosek, że kierujący wozem bojowym 62-letni strażak w momencie wypadku miał zawał. Taki scenariusz wykluczyła sekcja zwłok. Wciąż badane są także oba pojazdy uczestniczące w zdarzeniu. Śledczy czekają też na wyniki analiz krwi pobranej od ofiar wypadku oraz kierowcy tira. Na razie wykluczono, by był on pod wpływem alkoholu.

Zginęli w Czernikowie jadąc na akcję

Wypadek, o którym mówiła cała Polska, wydarzył się 2 grudnia około godz. 4.40 nad ranem. Strażacy z czernikowskiej OSP zostali wezwani do sąsiedniej miejscowości Liciszewy, gdzie zapaliły się sadze w kominie. Żeby tam dotrzeć musieli pokonać krajową "dziesiątkę". Kiedy wyjeżdżali z podporządkowanej drogi, zderzyli się z tirem. Ciężki wóz gaśniczy ze zbiornikiem 5 tys. litrów i załadowana ciężarówka wpadły na siebie. Na miejscu zginęła dwójka strażaków-ochotników - kierując samochodem OSP 62-letni Jan i siedząca obok 29-letnia Ewelina. Trzech innych strażaków zostało rannych, ale ich życie nie było zagrożone.

W poniedziałek, 6 grudnia w Czernikowie odbył się pogrzeb 29-letniej Eweliny Marchlewskiej, która zginęła w zderzeniu wozu strażackiego z ciężarówką. Dwa dni później, 8 grudnia na tym samym cmentarzu pochowano Jana Zdzisława Kwiatkowskiego, drugą ofiarę drogowej tragedii z 2 grudnia. Oba pochówki odbyły się z należnymi honorami i z udziałem władz państwowych.

Zbiórka na wóz dla strażaków OSP z Czernikowa wciąż trwa

Ochotnicza Straż Pożarna z Czernikowa straciła też swój wóz bojowy. W sieci trwa zbiórka na nowy samochód. Taki kosztuje co najmniej milion złotych. Dotąd zebrano ponad 35 tys. zł.

- Mieszkańcy gminy są bezpieczni, bo w razie potrzeby pomogą nam strażacy z Torunia i okolicznych gmin - mówił nam Tomasz Krasicki, wójt Gminy Czernikowo. - Nie wyobrażam sobie jednak, byśmy na dłuższą metę mieli zostać bez wozu bojowego. Liczymy na pomoc, bo takie deklaracje padały zaraz po wypadku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska