Spotkanie odbyło się w miniony piątek, w komendzie municypalnych. Już drugi raz przedstawiciele wszystkich wymienionych służb i instytucji siedli do stołu, by wypracować model działania na Bielawach. A że coś robić trzeba, i to inaczej niż dotychczas, pokazały wydarzenia ze stycznia br.
[break]
Młodzi z bloków socjalnych
Przypomnijmy. Na początku tego miesiąca zamordowano przy ul. Olsztyńskiej 45-letniego Piotra R. W zbrodni wzięło udział czterech bardzo młodych ludzi, mieszkańców bloków socjalnych przy tej ulicy. Bili i kopali, głównie po głowie, dwaj: 20-letni Bartosz P. i 16-letni Piotr W. „Bliźniacy” natomiast, jak mówią o braciach S. mieszkańcy socjalu (mają 15 i 17 lat, ale są łudząco do siebie podobni), pomagali zacierać ślady morderstwa.
Wstrząśnięci zbrodnią byli nie tylko mieszkańcy Bielaw. Lokatorzy bloków socjalnych i komunalnych, a także ich sąsiedzi z budynków TTBS-u zaczęli głośniej mówić o tym, co dzieje się na osiedlu. Narzekali na brak patroli policyjnych, mowa była o małym zaangażowaniu służb socjalnych, o niedostrzeganiu w niektórych rodzinach takich problemów, jak alkoholizm, agresja, nieporadność rodziców, demoralizacja nieletnich.
Posterunek wypali!
Społecznicy z rady okręgu wnioskowali najpierw o to, aby wśród bloków socjalnych stały posterunek mieli policjanci. Gdy ten pomysł upadł (długie procedury zgody na powołanie nowego komisariatu), pojawił się nowy - posterunku straży miejskiej.
- I po piątkowym spotkaniu już wiemy, że to wypali - cieszy się Jan Kwiatkowski z rady okręgu Bielawy. - Ludzie będą czuli się bezpieczniej. Zresztą, już dziś widać zmianę przy ulicy Olsztyńskiej. Jest zdecydowanie spokojniej. Tyle patroli policji i straży miejskiej to chyba w żadnej innej dzielnicy Torunia nie ma...
O szczegółach dotyczących tak posterunku, jak i innych pomysłów, które realizowane mają być przez inne instytucje na rzecz poprawy sytuacji przy ul. Olsztyńskiej, napiszemy niebawem. - Najpierw protokoły z piątkowego spotkania muszą trafić do każdego podmiotu, który w nim uczestniczył. Potem już poszczególne instytucje i służby będą informować o swoich działaniach - przekazał wczoraj „Nowościom” Jarosław Paralusz, rzecznik Straży Miejskiej w Toruniu.
Razem i cyklicznie
Na razie rzecznik zdradza ideę działania instytucji. - Chodzi przede wszystkim o skoordynowanie naszych działań, lepszy przepływ informacji i dużo częstsze spotkania w takim gronie jak piątkowe, niż miało to miejsce dotychczas - mówi Jarosław Paralusz. - Chcemy również, by wypracowany model współpracy możliwy był do przeniesienia na teren innych osiedli toruńskich.
Jan Kwiatkowski wierzy, że przy ul. Olsztyńskiej będzie się żyło bezpieczniej. - Nie stanie się to od razu, choćby nie wiadomo ile instytucji i ludzi się w to zaangażowało. To będzie proces; na zmiany potrzeba czasu - podkreśla. - Budujące jest to, ilu ludzi z ul. Olsztyńskiej chce normalnie żyć i gotowych jest do współpracy. Trzeba także specjalnie troszczyć się o młodzież stąd. Choćby przez takie inicjatywy, jak boisko, które tu powstało jako „społeczny orlik” i już niebawem będzie miejscem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?