Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rock czasami niepełnoletni

(kto)
Ćwiczą dwa razy w tygodniu, gdy nie mają szkoły. Efekty swojej pracy Guerilla prezentuje na razie tylko w zielonogórskich klubach.
Ćwiczą dwa razy w tygodniu, gdy nie mają szkoły. Efekty swojej pracy Guerilla prezentuje na razie tylko w zielonogórskich klubach. fot. Mariusz Kapała
Gdzie znaleźć zespół rockowy, którego członkowie mają od 11 do 18 lat? Wystarczy pójść na koncert zielonogórskiej Guerilli.

Piątka kumpli, pozostałość po grupach, które się rozpadły, tak można w skrócie określić chłopaków. Różnica wieku nie przeszkadza im w tworzeniu swojej muzyki. - Na początku baliśmy się, że będzie z tym problem, ale postanowiliśmy spróbować. Trzeba nam było perkusisty, a wiedzieliśmy że Karol Niewiadomski nieźle wymiata, pomimo swoich 11 lat - opowiada Jan Tuchowski, gitarzysta i jeden z założycieli grupy Guerilla. - Zgraliśmy się jednak świetnie.

Tworzenie utworów porównują do budowania z klocków. - Najpierw z drugim gitarzystą, Wojtkiem Paprockim komponujemy podstawę - wyjaśnia J. Tuchowski. - Później dopisuje się do tego basista, Konrad Guza, a na końcu Sebastian Wiśniewski pisze dla siebie tekst.

Zależy im na tym, żeby nie poddawać się utartym schematom. Nie każdy utwór rockowy musi mieć solówkę albo trwać określoną ilość minut. Liczy się po prostu pozytywna reakcja publiczności. Chociaż zespół od publiki ma sprecyzowane wymagania. - Nie lubimy, gdy pijani ludzie skaczą nawet na spokojnych kawałkach, przy których lepiej stać i po prostu wsłuchiwać się w słowa. Przez takie zachowanie kiedyś straciłbym sprzęt - wzdycha gitarzysta. Więcej informacji o Guerilli na www.guerilla.art.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska