Pochwalali zabójstwo Adamowicza. Koniec procesu Magicala i jego matki! Jaki wyrok?
Pochwalali zabójstwo Adamowicza. Koniec procesu Magicala i jego matki! Jaki wyrok?
W jaki sposób "Magical" i jego matka dopuścili się najpoważniejszego z zarzucanych przestępstw, czyli publicznego pochwalania zabójstwa? „Ten nożownik... ja jestem za tymi typami” - takie słowa m.in. padły w mieszkaniu przy ul. Urzędniczej w Toruniu, w styczniu 2019 roku, tuż po ataku na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Słowa na żywo, rzucone w trakcie patostreamu, usłyszały tysiące internautów. Niektórzy z nich zawiadomili policję.
POLECAMY:Pacjentki komplementują kuchnię lecznicy na Bielanach, w końcu jest smacznie!
Przypomnijmy, że Paweł Adamowicz został zaatakowany podczas styczniowego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku (2019 rok). Mimo wysiłków lekarzy, rany zadane przez 27-latka były tak rozległe, że prezydenta Gdańska nie udało się uratować.
POLECAMY:Przestępcy poszukiwani przez kujawsko-pomorską policję. Sprawdź, czy kogoś znasz!
Gdy tuż po ataku trwała akcja ratunkowa, Daniel Z. publicznie komentował całe wydarzenie tak: „Ja jestem za tymi osobami, które chcą być wolne”. Sprawą zajęli się śledczy. - W trakcie tego programu padły słowa, które publicznie pochwalały przestępstwo usiłowania popełnienia przestępstwa zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza - informował wtedy media Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
POLECAMY:Ranking Perspektywy 2020. Toruńskie Liceum Uniwersyteckie najlepszą szkołą w Polsce. Jak wypadły pozostałe placówki?